Rooney ma plan: Tym chcę się zająć po zakończeniu kariery
2018-02-06 12:31:43; Aktualizacja: 7 lat temu
Wayne Rooney przekonuje, że ma już plan na swoją przyszłość po zawieszeniu butów na kołku.
Anglik był gościem studia „Sky Sports” podczas poniedziałkowego meczu Chelsea z Watfordem. Rekordzista pod względem zdobytych goli dla Manchesteru United miał okazję nie tylko sprawdzić się w roli eksperta telewizyjnego, ale także udzielił kilku wypowiedzi na temat swojej kariery. Między innymi zapytano go o plany na dalszą przyszłość. Jak się okazuje, te są ściśle związane z futbolem.
- Chciałbym spróbować swoich sił jako menedżer - powiedział zawodnik Evertonu.
- Jestem związany z futbolem przez całe życie. Na tym po prostu się znam. Ten wieczór w telewizji sprawił mi wiele radości, jestem przekonany, że w przyszłości znacznie częściej będę współpracować z telewizją, ale ostatecznie chcę zostać menedżerem.
Popularne
Rooney w trakcie swojej kariery miał okazję występować na wielu pozycjach - jako napastnik oraz w pomocy. Eksperci wielokrotnie zastanawiali się, gdzie 32-latek sprawował się najlepiej. Sam zainteresowany nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
- Byłem najlepszy w roli „dziewiątki”. Mam instynkt znajdowania się w polu karnym, potrafię zrobić miejsce i pozwolić biec dalej innym. Jako „dziewiątka” mogłem grać tam gdzie chciałem, w polu karnym.
Jedną z najbardziej udanych kampanii w wykonaniu Rooneya był sezon 2009/2010. Zdobył on wtedy 26 goli w Premier League i przyznaje, że wyjątkowo wspomina tamte rozgrywki.
- To był pierwszy sezon, kiedy grałem jako osamotniony napastnik. Pod względem fizycznym to była najłatwiejsza pozycja do gry. Masz za sobą pięciu pomocników, którzy będą bronić. Zawsze jesteś wypoczęty, by wejść w pole karne i strzelać bramki. Zawsze mnie denerwowało, że nie mogę strzelać więcej głową, dlatego ciężko nad tym pracowałem i z czasem dało to efekty w postaci goli.