Rooney: To on chciał, żebym odszedł z Evertonu
2018-09-16 11:55:41; Aktualizacja: 6 lat temuWayne Rooney wyznał, że wcale nie musiał odchodzić do Major League Soccer.
Tego lata napastnik stał się bohaterem amerykańskiego okna transferowego, kiedy to przeniósł się do DC United. Wcześniej występował w Evertonie, gdzie powrócił w zeszłym roku po bogatej w sukcesy przygodzie w Manchesterze United. 32-latek był ważnym ogniwem drużyny, ale mimo to klub lekką ręką zdecydował się go pozbyć. W wywiadzie dla „The Times” Anglik zasugerował, że mógł zostać w klubie na dłużej, ale nie chciał tego właściciel „The Toffees”, Farhad Moshiri.
Zawodnik wspomina końcówkę sezonu, kiedy chciał dowiedzieć się, jaka przyszłość go czeka, lecz działacze nie chcieli mu wyjawić, jakie mają wobec niego plany.
- Zacząłem się zastanawiać, co mi powiedzą, więc poszedłem zobaczyć się z Samem [Allardyce'em, ówczesnym menedżerem - przyp. red.]. Powiedziałem: „posłuchaj, nie jestem już dzieciakiem. Co jest grane? Chcesz mnie w drużynie czy nie?” - opowiada Rooney.Popularne
- Sam był ze mną szczery. Stwierdził: „jeśli nadal będę tutaj w przyszłym sezonie, może nie będziesz już grać tak często, ale chciałbym cię zatrzymać”. Ale później dodał: „nie jestem tylko pewien czy właściciel ma to samo zdanie”. Zdobycie szczerej odpowiedzi od właściciela zajęło mi trzy miesiące.
- Próbowałem i próbowałem. Jedyne czego chciałem to konkretnych zapewnień. Tymczasem zaskoczyli nawet Marco Silvę [obecnego menedżera Evertonu - przyp. red.]. Kiedy tam przychodził, powiedziano mu, że odejdę. Ale to było jeszcze zanim poinformowano o tym mnie.