Rośnie nowa perełka w Wiśle Kraków? „To chłopak, na którego liczymy”

2025-10-03 14:41:31; Aktualizacja: 2 godziny temu
Rośnie nowa perełka w Wiśle Kraków? „To chłopak, na którego liczymy” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Wisła Kraków zremisowała w hicie I ligi z Wieczystą. W ostatnich sekundach na murawie pojawił się Filip Baniowski. Mariusz Jop dostrzega w nim spory potencjał.

Gra Wisły może się podobać. Dodatkowo imponować może fakt, że spore znaczenie mają w niej młodzi zawodnicy tacy, jak Jakub Krzyżanowski, Kacper Duda czy Maciej Kuziemka. 

Mariusz Jop udowadnia, że potrafi świetnie połączyć młodzieżowy polot z doświadczeniem. Co niezwykle, jego drużyna już nie tylko gra ładnie, ale i skutecznie.

„Biała Gwiazda” zasiada na fotelu lidera I ligi, mając na koncie 26 punktów. 

Malutką cegiełkę do obecnego wyniku dołożył Filip Baniowski. To kolejny talent z akademii 13-krotnego mistrza Polski, o którym warto pamiętać. 

W bieżącej kampanii filigranowy skrzydłowy wystąpił czterokrotnie. Trener wprowadził go w ostatnich minutach derbów z Wieczystą. Wcześniej uczynił podobnie podczas rywalizacji w Pucharze Polski z Odrą Bytom Odrzański. 

Baniowski stracił nieco czasu z powodu kontuzji kolana, dlatego rozważnie jest wprowadzany do gry. 

- Myślę, że każdy dzisiaj, kto wszedł na boisko dał dobry impuls zespołowi. Wszyscy bez wyjątku. Tak samo Filip, który też po dłuższej pauzie spowodowanej urazem wrócił niedawno do treningu. Zagrał też mecz w drugim zespole. Na pewno jest to chłopak, na którego liczymy w przyszłości. Oczywiście musi cały czas bardzo ciężko pracować nad elementami, które są i dobre, i te słabsze. Dzisiaj kilka fajnych akcji, kilka dobrych dośrodkowań i finalnie udział przy bramce - wyjaśnił opiekun „Białej Gwiazdy”.

Wisła przed przerwą reprezentacyjną zagra jeszcze z Ruchem Chorzów.