Rosyjski klub trzeci raz z rzędu spadł z ligi, trzeci raz z rzędu w niej pozostał

2020-05-16 11:26:08; Aktualizacja: 4 lata temu
Rosyjski klub trzeci raz z rzędu spadł z ligi, trzeci raz z rzędu w niej pozostał
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Transfery.info

Fakieł Woroneż to niewątpliwie ciekawy przypadek w rosyjskiej drabinie klubów piłkarskich. Drugoligowiec po raz trzeci zajął miejsce w strefie spadkowej, jednak nie wystarczyło to do degradacji.

„Oszukać przeznaczenie” w rosyjskiej wersji piłkarskiej rozpoczęło się w sezonie 2017/2018. Fakieł zamknął stawkę, w 38 kolejkach zdobywając 35 punktów. Problemy finansowe innych klubów pozwoliły jednak na pozostanie w FNL wszystkim teoretycznym spadkowiczom.

W sezonie 2018/2019 spadało z Pierwszej Dywizji aż pięć drużyn. Fakieł zajął już lepsze, bo czwarte od końca miejsce, jednak wobec problemów ekonomicznych Sachalina, potencjalnego beniaminka, a także spadkowicza z ekstraklasy Anży Machaczkała, utrzymał się.

Rosyjska federacja tymczasem, w związku z pandemią koronawirusa, ogłosiła zakończenie sezonu w drugiej lidze. Zgodnie z tym postanowieniem Rotor Wołgograd i Chimki cieszą się z awansu do ekstraklasy, ale jednocześnie nastąpiła rezygnacja z degradacji trzech ostatnich zespołów. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że Fakieł trzeci raz z rzędu, mimo spadku po rywalizacji sportowej, utrzymuje się na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

Fakieł po 27 kolejkach zajmował przedostatnią pozycję w tabeli Pierwszej Dywizji, a do bezpiecznego miejsca tracił już siedem punktów. Bolączką drużyny była ofensywa, stąd zaledwie 14 strzelonych bramek (przy 44 straconych).

W sytuacji pozostania w obecnej lidze Fakieł szybko wyjaśnił sytuację kadrową, przedłużając umowy z najważniejszymi piłkarzami, resztę żegnając, a także decydując się na brak zmiany sztabu szkoleniowego. Jak podkreślają rosyjskie media, to pierwszy raz od czterech lat, gdy w Woroneżu między sezonami nie dojdzie do trzęsienia ziemi. Po oszukaniu przeznaczenia po raz trzeci czas na małą stabilizację.

Warto przy tym przypomnieć, że rosyjska elita wróci do gry 21 czerwca.