Rowerem do Kosowa - kibic Wisły Kraków dotrzymuje danego słowa
2024-07-10 16:11:24; Aktualizacja: 4 miesiące temuBartosz Sowizdraniuk na mecz eliminacji do Ligi Konferencji przeciwko kosowskiemu KF Llapi wybiera się rowerem, gdyż tak obiecał przed finałem Pucharu Polski.
Klasycznym przykładem dotrzymania danego słowa w świecie polskiego futbolu jest Lukas Podolski, który kiedyś obiecał, że przed zakończeniem kariery zagra w Górniku Zabrze, a zaraz rozpocznie już swój czwarty sezon w jego barwach.
Bartosz Sowizdraniuk też może w tej kwestii świecić przykładem. Sympatyk Wisły Kraków przed finałem Pucharu Polski, w którym jego ukochany klub zmierzył się z Pogonią Szczecin, na platformie X opublikował wpis o następującej treści - „Jeżeli Wisła Kraków wygra finał Pucharu Polski z Pogonią Szczecin, na pierwszy mecz wyjazdowy w europejskich pucharach jadę rowerem”.
Jeżeli @WislaKrakowSA wygra finał @PZPNPuchar z @PogonSzczecin na pierwszy mecz wyjazdowy w Europejskich pucharach jadę rowerem. #pogwis
— Bartosz Sowizdraniuk (@sowi_ofc) May 1, 2024Popularne
„Biała Gwiazda” w dramatycznych okolicznościach sięgnęła po to trofeum, a Sowizdraniuk nie wymigiwał się od realizacji swojej obietnicy.
Los nie okazał się zbyt łaskawy dla kibica Wisły, ponieważ skazał go na wyprawę do kosowskiego Podujeve, gdzie polski klub zmierzy się z KF Llapi, co oznacza trasę o długości aż 1257 kilometrów.
Fotograf na rower wsiadł 30 czerwca i dzielnie pokonuje kolejne kilometry, relacjonując swoje zmagania na platformie X.
Mężczyznę w jego wyprawie wspierają kibice „Białej Gwiazda”, a także nawet sam jej właściciel - Jarosław Królewski.
Duma 🔵⚪️🔴
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) July 8, 2024
Sowizdraniuk, który ma za sobą już ponad połowę trasy, do celu chce dotrzeć w dzień meczu, czyli w przyszły czwartek. Dzisiaj mężczyzna planuje wjechać do Serbi.
Dzień dobry Wisło, witam w dniu 11 mojej podróży, dziś planuję wjechać do Serbii i zatrzymać się w miejscowości Becej oddalonej o 88 km od Segedynu, w którym się teraz znajduję. Dobrego dnia Armio!
— Bartosz Sowizdraniuk (@sowi_ofc) July 10, 2024