Rozczarowany Can: W innych państwach moje występy są oceniane inaczej niż w Niemczech

2019-03-20 15:03:31; Aktualizacja: 5 lat temu
Rozczarowany Can: W innych państwach moje występy są oceniane inaczej niż w Niemczech Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Sport Bild

Reprezentacja Niemiec już dzisiaj zmierzy się z Serbią. Natomiast kilka dni później zagra z Holandią. W obu meczach udziału nie weźmie Emre Can, który nie znalazł uznania w oczach Joachima Löwa.

25-letni defensywny pomocnik latem przeniósł się z Liverpoolu do Juventusu. Od tego czasu rozegrał 28 spotkań, strzelił cztery gole i zanotował asystę. Pomimo tego, że na ogół ma zapewnione miejsce w podstawowym składzie „Starej Damy”, nie otrzymał on powołania na najbliższe mecze niemieckiej kadry narodowej.

Decyzję Joachima Löwa postanowił skomentować w rozmowie ze „Sport Bildem”.

– Pozostawiam to bez komentarza, inni powinni to ocenić. Ale zdaję sobie sprawę, że w innych państwach moje występy są z pewnością oceniane inaczej niż w Niemczech – stwierdził.

Dla Emre Cana to kolejny duży cios, po tym jak nie znalazł się on na liście powołanych na Mistrzostwa Świata w 2018 roku. Wówczas w maju defensywny pomocnik zmagał się z urazem, lecz ostatecznie zdążył wykurować się na finał Ligi Mistrzów.

– Ponieważ zagrałem w finale Ligi Mistrzów, miałem oczywiście nadzieję, że ostatecznie otrzymam powołanie. Ale jeśli zawiodłeś kilka miesięcy wcześniej, musisz zaakceptować decyzję. Byłem jednak rozczarowany, że nikt z personelu szkoleniowego nie zadzwonił do mnie w tym czasie, a nawet nie zapytał: „Jak się czujesz?”. Jedynie lekarze reprezentacyjni się ze mną skontaktowali. Pomimo tego nadal nadal jestem częścią drużyny narodowej i jej reprezentantem – oznajmił.

Po raz ostatni 25-latek zagrał w drużynie „Orłów” 13 października 2018 roku w meczu Ligi Narodów przeciwko Holendrom.