Rúben Amorim zażądał tego od Manchesteru United. „To było dla mnie absolutnie kluczowe”

2024-11-02 09:43:11; Aktualizacja: 2 godziny temu
Rúben Amorim zażądał tego od Manchesteru United. „To było dla mnie absolutnie kluczowe” Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sky Sports

Wszystko jest już jasne. Rúben Amorim lada moment zacznie pełnić obowiązki pierwszego trenera Manchesteru United. Jak przyznał na ostatniej konferencji po pewnie wygranym ligowym meczu Sportingu, twardym warunkiem, który podczas negocjacji postawił angielskiemu klubowi, było zabranie ze sobą całego sztabu szkoleniowego.

„Proces” Erika ten Haga miał bardzo smutny finał. Szkoleniowiec, którego zatrudnienie w 2022 roku rozbudzało ogromne nadzieje, odszedł z Manchesteru po bardzo nieudanych miesiącach. Już od dłuższego czasu kibice naciskali na władze, by te doprowadziły do rozstania. Ich żądania zostały w końcu wysłuchane.

Działacze „Czerwonych Diabłów” po zwolnieniu Holendra skupili swoją całą uwagę na Rúbenie Amorimie. Portugalski szkoleniowiec już w przeszłości był wielokrotnie łączony z zatrudnieniem w Premier League, co nie powinno przesadnie dziwić.

Niespełna 40-letni szkoleniowiec pokonał bardzo silną konkurencję i sięgnął ze Sportingiem dwukrotnie po mistrzostwo kraju. Jego drużyna nigdy nie była stawiana w roli faworyta, ale ten potrafił wyciągnąć z niej maksimum. Tego samego oczekują od niego na Old Trafford.

Amorim zacznie pełnić obowiązki za sterami 20-krotnych mistrzów Anglii od 11 listopada. Będzie miał zatem nieco czasu, by uporządkować swoje sprawy i godnie pożegnać się ze Sportingiem. Po wygranym ligowym starciu 5:1 z Estrelą opowiedział jednak o negocjacjach z nowym pracodawcą. 

- Trzy dni mówiłem, że chcę zostać do końca sezonu. Powiedziano mi, że nie jest to możliwe. Albo teraz, albo nigdy. Bez mojej zgody Manchester zdecydowałby się na inną opcję. Miałem trzy dni na podjęcie decyzji. Zmiana jest radykalna w moim życiu, ale miałem trzy dni na tę decyzję. To właśnie zrobiłem - wyjaśnił Portugalczyk.

- Do Manchesteru biorę ze sobą swój sztab szkoleniowy. To od początku był mój warunek. To było dla mnie kluczowe. Oni byli ze mną od moich początków w Casia Pia, dlatego to takie ważne - zdradził.