Rusłan Malinowski odchodzi z Genku. Czas na Serie A!
2019-07-13 17:52:43; Aktualizacja: 5 lat temuPo zakupie następcy Rusłana Malinowskiego w osobie Ianisa Hagiego, władze Genku wyraziły zgodę na odejście Ukraińca. Według najnowszych wieści 26-latek jest o krok od przenosin do Atalanty.
Polityka belgijskiego klubu jest niezwykle przejrzysta. Zakłada ona promocję wielu talentów z całego świata, a następnie ich sprzedaż ze sporym zyskiem. Tak było chociażby w przypadku Leandro Trossarda, który nie kosztował Genku ani grosza, a wzbogacił konto aż o 20 milionów euro.
Te pieniądze pokryły wydatki m.in. na angaż Theo Bongondy. Za 23-latka zapłacono siedem milionów euro. Tym samym w klubowej kasie pozostały jeszcze wysokie środki finansowe.
Wówczas zdecydowano się na rekordowy transfer Ianisa Hagiego, który pochłonął osiem milionów euro. Okazuje się jednak, że już za moment budżet Genku ponownie zostanie podreperowany. Popularne
Jak bowiem informuje Sky Sport Italia, mając w zespole rumuńskiego ofensywnego pomocnika, Belgowie zdecydowali się wyrazić zgodę na odejście Rusłana Malinowskiego. Ukrainiec ma zasilić barwy Atalanty. Z tego tytułu „Niebiesko-Biali” zainkasują 13,7 miliona euro.
26-latek spodziewany jest w Bergamo jeszcze podczas bieżącego weekendu. Środkowy pomocnik o inklinacjach ofensywnych przejdzie testy medyczne, po których podpisze długoterminowy kontrakt.
Dodajmy, że autorem 16 goli i tylu samo asyst w ubiegłym sezonie, interesowały się także m.in. Sampdoria oraz Borussia Dortmund. Genk kupił go latem 2017 roku z Szachtara Donieck za cztery miliony euro. Wcześniej przez dwa lata Ukrainiec przebywał w Belgii na zasadzie wypożyczenia.
Jeśli zatem transfer dojdzie do skutku, będziemy mogli mówić o ubiciu kolejnego złotego interesu przez dyrekcję Genku.