Rybus: Nikt mnie z Francji nie wyganiał, ale...

Rybus: Nikt mnie z Francji nie wyganiał, ale... fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Przegląd Sportowy

Maciej Rybus udzielił wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”, w którym wyjawił powód swojego odejścia z Olympique Lyon.

27-letni obrońca przed dwoma sezonami był pewnym punktem reprezentacji Polski, z którą w pięknym stylu wywalczył awans na Euro 2016.

Dobra forma lewego defensora nie umknęła uwadze przedstawicielom wielu klubów. Spośród nich największe zainteresowanie Rybusem przejawiał Olympique Lyon, który chciał dopiąć transfer zawodnika jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw.

Włodarzom francuskiego zespołu w zakontraktowaniu byłego piłkarza Legii Warszawa nie przeszkodziła nawet kontuzja barku, która wyeliminowała 27-latka z udziału w turnieju. Po takim zaangażowaniu przedstawicieli ekipy z Lyonu można było przypuszczać, że polski obrońca będzie pewnym punktem ich drużyny, ale tak się niestety nie stało.

- Wszystko posypało się w listopadzie po wygranym 6:0 meczu z Nantes na wyjeździe. Zagrałem dobrze i wybrano mnie do jedenastki kolejki, ale później usiadłem na ławce rezerwowych. Jeszcze w grudniu trochę pograłem, ale już jako rezerwowy. To były epizody. Reszta zawodników wróciła do zdrowia po kontuzjach. Zespół zaczął zdobywać punkty, więc trener musiał kogoś odstawić. Nie było mi łatwo siedzieć na trybunach. Nie mogłem zrozumieć tej sytuacji ani się z nią pogodzić. O to mam największy żal, ale teraz niczego nie zmienię. Taka była decyzja szkoleniowca - powiedział Rybus.

- Nie chcę wracać i rozpamiętywać tego. Teraz patrzę w przyszłość. Nie był to jednak dla mnie stracony czas, bo wiele się nauczyłem. Trochę pograłem przeciwko świetnym piłkarzom. Zadebiutowałem w Lidze Mistrzów czy wystąpiłem w półfinale Ligi Europy i w nim miałem asystę – niewiele zabrakło do wyeliminowania Ajaksu - dodał defensor.

- Mogłem zostać w Lyonie. Miałem jeszcze dwa lata kontraktu i nikt z Francji mnie nie wyganiał. Realnie patrząc to... klub sprowadził dwóch lewych obrońców i już wiedziałem, że dla mnie miejsca nie będzie. Na pierwszej po wakacjach treningowej gierce dwa razy dziesięć minut jako jedyny byłem cały czas z boku z trenerem od przygotowania fizycznego i wykonywałem ćwiczenia. Reszta grała. Podczas urlopu w Polsce postanowiłem, że wracam i walczę, ale po przyjeździe pozbyłem się złudzeń - stwierdził reprezentant Polski.

Defensor po podjęciu decyzji o rozstaniu z ekipą z Ligue 1 nie narzekał na brak zainteresowania i ostatecznie postanowił zaakceptować ofertę zaprezentowaną mu przez Lokomotiw Moskwa.

- Rozmawialiśmy z CSKA Moskwa i Hull City, które spadło z Premier League, ale Lokomotiw był najbardziej konkretny. Przez trzy ostatnie sezony kończył ligę w górnej połowie tabeli, ale nie wspiął się powyżej szóstego miejsca. Ostatnio zdobył Puchar Rosji i jesienią zagra w Lidze Europy. Za rok wiele się w Rosji zmieni, bo w Lidze Mistrzów zagrają dwa zespoły i trzeci w kwalifikacjach. Celem Lokomotiwu zawsze są puchary. Zmieni się też limit obcokrajowców – dziś może grać pięciu, a w następnych rozgrywkach już dziewięciu. To podniesie poziom ligi, bo kluby sprowadzą lepszych piłkarzy - dodał Rybus.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek i Łukasz Fabiański znowu razem, ale w nowej roli OFICJALNIE: Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek i Łukasz Fabiański znowu razem, ale w nowej roli Jacek Magiera przed spotkaniem z Legią Warszawa. „Biorę to w ciemno” Jacek Magiera przed spotkaniem z Legią Warszawa. „Biorę to w ciemno” Jego odejście z Realu Madryt doprowadziło Carlo Ancelottiego do łez Jego odejście z Realu Madryt doprowadziło Carlo Ancelottiego do łez Klub z Premier League ma złożyć ofertę za Sebastiana Szymańskiego Klub z Premier League ma złożyć ofertę za Sebastiana Szymańskiego Franciszek Smuda z apelem do Kamila Grosickiego Franciszek Smuda z apelem do Kamila Grosickiego Zinédine Zidane i głośny powrót na ławkę trenerską? Pojawiły się nowe wieści Zinédine Zidane i głośny powrót na ławkę trenerską? Pojawiły się nowe wieści Derby o Ardę Gülera. Głośny transfer wisi w powietrzu Derby o Ardę Gülera. Głośny transfer wisi w powietrzu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy