„Gwiazda Południa” zagięła parol na Senegalczyka i zgodnie z najnowszymi doniesieniami działa prężnie, aby dopiąć swego.
Według francuskich dziennikarzy mistrz Niemiec przedstawił Sadio Mané propozycję kontraktu ważnego do 30 czerwca 2025 roku, a strony zbliżają się do porozumienia.
Bayern Monachium liczy, że uda mu się pozyskać 30-latka z ledwie dwunastomiesięczną umową za około 30 milionów euro. Zdaniem „L’Équipe” to możliwe.
Mimo że Sadio Mané to nominalny lewoskrzydłowy, ale w trwającym wciąż sezonie niejednokrotnie był ustawiany na pozycji klasycznego napastnika. W związku z tym jest on postrzegany przez Juliana Nagelsmanna jako potencjalny następca Roberta Lewandowskiego.
Niemieckie media już wcześniej zauważały, że rozstanie z Polakiem może dać drużynie więcej swobody, a samemu trenerowi umożliwiłoby zastosowanie nowych schematów taktycznych.
88-krotny reprezentant Senegalu na Anfield gra od połowy 2016 roku. W międzyczasie łączono go z Realem Madryt, lecz dziś najbliżej mu do Allianz Areny.
Mané w bieżącej kampanii uzbierał 50 spotkań, zdobył 23 bramki oraz zanotował pięć asyst.