Saïd Hamulic dąży do ewakuacji. „Pracuje” nad wymuszeniem transferu

2023-07-16 09:01:20; Aktualizacja: 1 rok temu
Saïd Hamulic dąży do ewakuacji. „Pracuje” nad wymuszeniem transferu Fot. Toulouse FC
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: LesViolets.com

Saïd Hamulic, jeszcze do niedawna wyborowy strzelec w barwach Stali Mielec, szuka sposobu na zerwanie współpracy z Toulouse – ujawnił portal LesViolets.com.

Napastnik urodzony w Holandii musiał przemierzyć przez parę krajów, aby znaleźć się w jednej z topowych lig w Europie. Ogrywając się w Bułgarii, Litwie, aż w końcu w polskiej Ekstraklasie wyrobił sobie solidną markę dzięki regularnej skuteczności w zdobywaniu bramek.

W kraju nad Wisłą wystarczył mu zaledwie rok, aby przekonać do siebie zespół ze środka stawki Ligue 1. Zimą reprezentant Bośni i Hercegowiny udał się do Toulouse FC w ramach transferu definitywnego za 2,5 miliona euro.

Kariera w Oksytanii zdecydowanie nie przebiega po jego myśli. Z wielkim trudem łapał końcowe minuty na udowodnienie swojej wartości. Często przebywał też poza kadrą meczową. W ostatecznym rozrachunku runda wiosenna to dorobek zaledwie dziewięciu spotkań składających się łącznie na dwie i pół godziny rywalizacji.

W pierwszej drużynie nie poczynił bezpośredniego wkładu w akcje bramkowe. Zanotował dwa trafienia, ale w rywalizacji rezerw.

Teraz od LesViolets.com możemy się dowiedzieć, że zawodnik robi wszystko, co w jego mocy, aby wymusić na działaczach „fioletowo-białych” przedwczesne rozwiązanie kontraktu, trwającego aż do 2027 roku.

Hamulic posunął się już do tego, że nie stawił się na jednej z sesji treningowych w ramach przygotowań do kolejnego sezonu. Za takie zachowanie z pewnością posypią się kary dyscyplinarne i finansowe.

Piłkarzowi wyraźnie potrzebny jest krok w tył, aby mógł ponownie złapać boiskowy rytm. Szkoda jedynie, że uciekł się do niezbyt rozsądnych metod, aby zasygnalizować swoje niezadowolenie.

Życiorys wychowanka Quick Boys wypełnia się związkami z DFK Dainava, Botewem Płowdiw oraz FK Suduva.