Zgodnie z doniesieniami niemieckich dziennikarzy 19-letni piłkarz spóźnił się na drużynowe śniadanie i trening, a także odprawę przed spotkaniem Champions League z Barceloną. Na razie nie wiadomo, czy wobec Sancho zostaną wyciągnięte dodatkowe konsekwencje.
To nie pierwsza wpadka utalentowanego atakującego w ostatnim czasie. W październiku z opóźnieniem wrócił on do Dortmundu ze zgrupowania reprezentacji Anglii. Lucien Favre i działacze Borussii zdecydowali się go wtedy zawiesić na jeden mecz i wlepili mu karę finansową w wysokości 100 tysięcy euro. Jak widać, Sancho nie wyciągnął wniosków z tej sytuacji.
Już od jakiegoś czasu pojawiają się informacje sugerujące, iż skrzydłowy nie czuje się dobrze w Dortmundzie i coraz poważniej myśli o transferze. Kolejne takie zachowania tylko przybliżają go do odejścia z klubu z Zagłębia Ruhry.
W środę Sancho pojawił się na murawie w drugiej części gry i strzelił jedynego gola dla BVB (1:3). Bilans Anglika z tego sezonu to 18 występów, sześć bramek oraz dziewięć asyst.
Skrzydłowy nie narzeka na brak zainteresowania. U siebie chcą go m.in. Chelsea, Juventus, Liverpool, Manchester United i Real Madryt.