- Czy pewnego dnia wrócę do Milanu? Nie wiem… Dużo bym zapłacił, żeby poznać swoją przyszłość. Może tak, może nie. Futbol jest dziwny. Nie zamykam sobie drogi do Milanu. Nie mogę i nie będę ukrywał miłości i pasji do tego klubu – powiedział 23-letni Włoch.
- Gra przeciwko Milanowi była trudna, szczególnie w pierwszych 15 minutach. Musieliśmy zmienić taktykę, ponieważ stwarzali sobie dużo groźnych sytuacji. Udało nam się to skorygować w drugiej połowie i dzięki temu mieliśmy świetną okazję w końcówce – dodał defensywny pomocnik
- Nasza grupa jest najbardziej wyrównana, mamy cztery drużyny, które mogą z niej awansować. Dzisiaj zagraliśmy dobry mecz, broniąc się w sposób kompaktowy całym zespołem – podsumował gracz Newcastle United.
Sandro Tonali w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciwko swojej byłej drużynie rozegrał 72 minuty i został zmieniony przez Elliota Andersona.
W Premier League wychodził w podstawowym składzie w czterech pierwszych spotkaniach. W swoim debiucie z Aston Villą zdobył bramkę. Ostatnio jednak przesiedział cały mecz z Brentford na ławce rezerwowych.
Niedawno wystąpił także w reprezentacji Włoch przeciwko Macedonii Północnej w eliminacjach do EURO 2024.