Sarri: Oglądanie ich w akcji wpędziłoby mnie w depresję

- Oni wygrywają wszystkie spotkania różnicą pięciu bramek. Ostatni mecz, gdy nie strzelili gola, miał miejsce w sierpniu. Przy takiej skuteczności potrafią się również bronić. To będzie bardzo trudne spotkanie.

- Może wydawać się, że brakuje im balansu, ale tak nie jest. Zawsze naciskają na rywala dużą liczbą zawodników. Obejrzałem tylko kilka spotkań Manchesteru City. Nie chciałem więcej, by nie popaść w depresję. To w tym momencie zdecydowanie najlepszy zespół w Europie.

- Czy to wymarzone spotkanie? Wolałbym zmierzyć się z rywalem na niższym poziomie! Uczucie siły, jakie wyczuwam ze strony City, nie jest porównywalne nawet z tym, co spotkało nas w poprzednim sezonie ze strony Realu Madryt.

- Jeśli chcemy stać się wielkim zespołem, nie wystarczy jutro wyjść na boisko i rozegrać spotkania, powinniśmy mierzyć w zwycięstwo. Choć z punktu widzenia wywalczenia awansu uważam, że ten mecz jest najmniej istotny. City jest zdecydowanie lepsze od jakiegokolwiek zespołu w grupie, dlatego powinni odnieść wyłącznie zwycięstwa. 

- Inne spotkania będą kluczowe, ale jeśli uda nam się odebrać punkty City, to będzie oczywiście pewnego rodzaju przewaga.