Saviola jednak odejdzie?

2006-08-06 21:55:03; Aktualizacja: 18 lat temu
Saviola jednak odejdzie?

Gdy w 2001 roku Javier Pedro Saviola przychodził z River Plate za ponad 20 mln. $, wiązano z nim w Barcelonie wielkie nadzieje. I tak się też stało. Argentyńczyk początkowo strzelał "jak na zawołanie", jadnak(...)

Gdy w 2001 roku Javier Pedro Saviola przychodził z River Plate za ponad 20 mln. $, wiązano z nim w Barcelonie wielkie nadzieje. I tak się też stało. Argentyńczyk początkowo strzelał "jak na zawołanie", jadnak później z sezonu na sezon tracił skuteczność. Kiedy w 2004 roku z Mallorci do "Dumy Katalonii" przenosił się Samuel Eto'o, dla Pedro zabrakło miejsca w składzie i musiał odjeść na wypożycznie do AS Monaco. Pobyt we Francjii nie wyszedł mu na dobre. Strzalał mało goli i nie mógł się odnaleźć nad Sekwaną. W następnym sezonie po raz kolejny Saviola został wypożyczony. Tym razem jednak do hiszpańskiego klubu- FC Sevilli, tryumfatora pucharu UEFA. Można rzec, że Argentyńczyk odrodził się, walnie przyczyniając się do zwycięstwa w tych rozgrywkach, zostając najlepszym strzelcem zespołu.

Wraz z powrotem do Bracelony, zaczęły się spekulacje na temat przyszłości Javiera. Najpoważniejszym kandydatem wydawał się angielski Arsenal, jednak sprawa ucichła. Wiele innych klubów chciało mieć byłego gracza River Plate w sych szeregach, ale skończyło się tylko na plotkach. Gdy Saviola wraz z zespołem misztra Hiszpanii pojechał na Tournee, prawie pewne było, że pozostanie w Barcie. W tej sprawie nastąpił po raz kolejny nieoczekiwany zwrot.

Otóż zainteresowanie Saviolą wyrazili działacze Racingu Santander. Poza nimi najpoważniejszym kandydatem do pozyskania napastnika jest Bolton, ale droga do transferu jest jeszcze daleka.

Tajemnicy nie robią za to włodarze Santanderu, którzy przyznali, że chcieliby sprowadzić do siebie reprezentanta Albicelestes. Rozmowy w tej sprawie jeszcze się nie rozpoczęły, ale powinno to nastąpić w najbliższej przyszłości. Barca chce sprzedać drogiego w utrzymaniu rezerwowego i jej działacze raczej nie będą stawiali zaporowej ceny. Pytanie tylko, czy sam Saviola będzie skłonny przenieść się do ekipy z Estadio El Sardinero, która każdego roku walczy jedynie o utrzymanie w ekstraklasie? Sprawa wyjaśni się już niedługo, gdyż samemu zawodnikowi zależy na szybkim zakończeniu całego zamieszania.
Więcej na ten temat: Hiszpania Argentyna