„Ściągaj te szmaty, nie masz prawa wyjść w tym z autobusu”. Skandal w Białymstoku

Władze MŁKS-u Łomża poinformowały o mało przyjemnym zdarzeniu, jakie spotkało jego młodych piłkarzy w Białymstoku.

W niedzielę o 10:00 zespół MŁKS-u Łomża z rocznika 2010 rozgrywał na boisku bocznym Stadionu Miejskiego w Białymstoku mecz z tamtejszym Talentem. O 12:30 z tym samym rywalem miała zmierzyć się ekipa z rocznika 2008. Również w niedzielę pierwsza drużyna Jagiellonii Białystok grała w Ekstraklasie z Radomiakiem Radom i przychodzący na to starcie kibice klubu z województwa podlaskiego mieli zakłócić spotkanie młodych zawodników. Jak czytamy, nie brakowało wyzwisk i sugestii dotyczących zdjęcia koszulek przez przyjezdnych z Łomży.

Później do autobusu wiozącego graczy z rocznika 2008 miał wejść ubrany w barwy „Jagi” człowiek, który krzyczał, że mają „wypierd****” i nie mają prawa wyjść w swoich barwach na zewnątrz.

- Nasz trener próbował rozmawiać z tym człowiekiem, tłumaczył, że to tylko piłka młodzieżowa, ale w zamian dostał wyzwiska i groźby. „Ściągaj te szmaty, nie masz prawa wyjść w tym z autobusu”. Wszyscy byli przerażeni - opowiada na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” Łukasz Uściłowski, prezes MŁKS-u.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Ivi López z transferem? Raczej nie

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Cristiano Ronaldo rozpoczął rozmowy. Chce dokonać tego jako pierwszy

Next

Ochrona obiektu zasugerowała ponoć, by łomżanie faktycznie zdjęli ubrania z klubowymi emblematami. Finalnie decyzją sędziego drugi mecz juniorów nie został rozegrany, a autobus z zawodnikami MŁKS-u opuścił Stadion Miejski w Białymstoku w asyście policji.

Oto pełna treść oświadczenia opublikowanego przez klub z Łomży:

„Zarząd Młodzieżowego Łomżyńskiego Klubu Sportowego wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec wydarzeń, które miały miejsce w dniu 17.09.2023 r. podczas ligowych meczów wyjazdowych naszych drużyn, które miały odbyć się w tym dniu na Stadionie Miejskim w Białymstoku.

O godzinie 10.00 na boisku bocznym Stadionu Miejskiego w Białymstoku swój ligowy pojedynek z Talentem Białystok rozgrywał zespół z rocznika 2010, natomiast o godzinie 12.30 z tym samym rywalem powinni mierzyć się zawodnicy z rocznika 2008.

Tego samego dnia o godzinie 12.30 odbywał się domowy mecz w ramach rozgrywek Ekstraklasy, pomiędzy Jagiellonią Białystok a Radomiakiem Radom. W trakcie drugiej części spotkania chłopców z rocznika 2010 na teren obiektu zaczęli napływać »kibice« na mecz rozgrywek Ekstraklasy, po drodze na trybuny postanowili sobie jednak urządzić festiwal wyzwisk skierowany wobec naszych 13-letnich zawodników oraz rodziców, którzy przyjechali z Łomży, aby obejrzeć mecz swoich dzieci. Pod koniec meczu i po jego zakończeniu zarówno rodzice jak też nasi zawodnicy w niewybrednych słowach powszechnie uważanych za obelżywe oraz w towarzystwie gróźb karalnych opuszczali boisko boczne w Białymstoku, doszło też do prób rękoczynów w stosunku do rodziców naszej drużyny, celem zerwania »szmat«, jak zostało to wyrażone przez jednego z „osobników" w barwach Jagiellonii - i co należy podkreślić, i uwypuklić bez żadnej reakcji służb porządkowych obecnych na terenie obiektu. Jak się okazało, był to jednak »niewinny« wstęp do skandalicznych rzeczy, które miały miejsce niewiele później.

Do autobusu wiozącego na mecz chłopców z rocznika 2008, który wjechał już na teren Stadionu Miejskiego w Białymstoku, wtargnął »człowiek« ubrany w barwy Jagiellonii Białystok wykrzykując do naszych 15-letnich zawodników, że mają cyt. »wypier...« oraz że nie mamy prawa wyjść w swoich barwach z autokaru.

Ochrona obiektu po próbie interwencji trenera zespołu zasugerowała, aby nasz zespół zdjął odzież z klubowymi emblematami (!!!). To była jedyna reakcja służb porządkowych na zaistniałą sytuację. Po konsultacji z sędzią wyznaczonym do prowadzenia zawodów ostatecznie nie doszło do rozegrania meczu i nasz autobus w asyście policji opuszczał teren Stadionu Miejskiego w Białymstoku.

Wobec tych skandalicznych wydarzeń ŻĄDAMY od Podlaskiego Związku Piłki Nożnej stanowczej reakcji na zaistniałe incydenty, które miały miejsce w dniu 17.09.2023 - przede wszystkim odpowiedzi na pytanie: kto wyznaczył termin rozgrywania meczów w rozgrywkach młodzieżowych w porze rozgrywania spotkania Ekstraklasy.

Jako Klub odpowiadamy przede wszystkim za bezpieczeństwo naszych dzieci, które jest dla nas priorytetowe, dlatego też informujemy, że w trosce o zdrowie zawodników nie będziemy uczestniczyć w żadnych ligowych meczach zaplanowanych w obecnej rundzie na terenie Stadionu Miejskiego w Białymstoku, a każdy kolejny przejaw agresji wobec naszych zawodników (DZIECI !!!), do którego dojdzie na terenie każdego innego obiektu piłkarskiego w Białymstoku, skutkować będzie całkowitą rezygnacją z udziału w meczach wyjazdowych w tym mieście.

DOMAGAMY się zdecydowanej i ostrej reakcji Związku” - czytamy.