Sebastian Szymański absolutną gwiazdą w Rosji. Idealny występ w weekend

2021-11-28 23:37:12; Aktualizacja: 2 lata temu
Sebastian Szymański absolutną gwiazdą w Rosji. Idealny występ w weekend Fot. Dynamo Moskwa
Kamil Freliga
Kamil Freliga Źródło: Transfery.info

Piłkarz Dynama Moskwa Sebastian Szymański nie przestaje notować świetnych występów w lidze rosyjskiej. Tym razem pomógł Dynamu Moskwa pokonać Rubina Kazań.

Drużyna ze stolicy zajmuje w tabeli Priemjer-Ligi drugie miejsce i traci cztery punkty do pierwszego Zenita. O tak dobre wyniki byłoby jednak trudno bez byłego piłkarza Legii Warszawa, która w tym sezonie zdobył już jedenaście punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.

W niedzielę Szymański po raz kolejny został bohaterem Dynama. Polak swoim golem z 85. minuty dał swojemu zespołowi zwycięstwo 3:2 w dramatycznym spotkaniu z Rubinem Kazań. Wcześniej 22-latek asystował też przy trafieniu Fabiána Balbueny. 

Był to drugi kolejny mecz, który 11-krotny reprezentant naszego kraju skończył z takim dorobkiem. W sumie ma już on w tym sezonie na koncie pięć goli i sześć asyst. Jeśli chodzi o te ostatnie, to w całej lidze taką statystyką może pochwalić się tylko trzech piłkarz - poza Szymańskim także Malcom i Rémy Cabella. 

Właśnie za plecami tej dwójki plasuje się też Szymański w rankingu najlepiej ocenianych piłkarzy przez portal SofaScore. Według WhoScored, lepszy od Polaka jest już tylko były piłkarz FC Barcelony. Żadnych wątpliwości nie było za to przy wyborze najbardziej wartościowego zawodnika niedzielnego meczu z Rubinem. 22-latek odebrał to wyróżnienie, celebrując je tak swoje gole - a więc przykładając dłoń do głowy w geście żołnierskiego salutu.

Poza trafieniem i asystą ofensywny pomocnik wykonał też sześć kluczowych podań. W całym sezonie może pochwalić się najlepszą w lidze średnią ponad 3,5 takich zagrań na mecz. Docenić należy też jego pracę w defensywie - mimo gry bliżej bramki rywala i skupianiu się przede wszystkim na kreacji i tak potrafi on mieć ponad dwa odbiory na mecz.

Równie istotne jak dyspozycja tu i teraz jest w przypadku Szymańskiego to, że cały czas się rozwija. Takich statystyk młody jeszcze zawodnik nie miał ani w Legii Warszawa, ani podczas dotychczasowej gry w Rosji. W sumie przez pierwsze dwa sezony w Dynamie zanotował liczby gorsze, niż te, którymi może się pochwalić w obecnych rozgrywkach, choć jesteśmy dopiero w ich połowie. 

Wobec takiej formy i wylosowania akurat w Rosji w barażach do przyszłorocznych Mistrzostw Świata, wróci zapewne temat powołania Szymańskiego do reprezentacji Polski. Ostatni występ w drużynie Paulo Sousy piłkarz ten zaliczył na samym początku eliminacji. Z Węgrami został jednak ustawiony na wahadle, co wielu obserwatorów wytyka portugalskiemu selekcjonerowi naszej kadry jako błąd.

Rzeczywiście, we wszystkich szesnastu meczach, które 22-latek rozegrał w tym sezonie, zajmował miejsce w środku boiska.

Skrót meczu z Rubinem: