Sebastian Szymański szykuje się do transferu. Jeśli nie teraz, to latem

Kiedy Grzegorz Krychowiak opuścił FK Kransodar na mocy wypożyczenia, w Rosji wciąż pozostają Rafał Augustyniak, Maciej Rybus i Sebastian Szymański. Jak się okazuje, ten ostatni do siódmego kwietnia może ostatecznie zmienić pracodawcę.

– Jestem dogadany z Dynamem Moskwa. Możliwe, że uda się sprzedać Sebastiana do 7 kwietnia, czyli w specjalnym terminie wyznaczonym przez FIFA. Jeśli nie, odejdzie z klubu najpóźniej latem. Natomiast jesteśmy już umówieni, że za określoną kwotę będzie mógł zmienić zespół. Rozmowy trwają i są na bardzo zaawansowanym etapie. Transfer jest właściwie przesądzony. To kwestia najbliższych tygodni i Szymański będzie grał w innej lidze. Moją rolą było znalezienie chętnych. Tacy się pojawili – wyznał Mariusz Piekarski w rozmowie z Meczyki.pl.

– Doszliśmy do momentu, w którym uznałem, że muszę wyjaśnić sytuację - także wokół Szymańskiego. Jest spora szansa, aby za kilka tygodni był w innym klubie. Pracuję nad tym. Jest blisko. W najgorszym wypadku stanie się to latem – zaznaczył.

22-letni ofensywny pomocnik właśnie otrzymał ponownie powołanie do polskiej kadry. Od tego, jak się zaprezentuje w dwóch najbliższych meczach, o ile oczywiście dostanie szanse, może zależeć kierunek przeprowadzki.

– Anglia, Francja, Hiszpania i Włochy. Z kilkoma klubami jestem już dogadany. Pozostaje kwestia decyzji, ale nie wszystko zależy ode mnie. Tym bardziej od Sebastiana. On wskoczył ostatnio na naprawdę wysoki poziom. Wszystkie topowe ligi przyglądają się jego rozwojowi - kilku wysłanników pojawi się na najbliższych meczach kadry. Dobry występ mógłby przyspieszyć sprawy – zauważył.

Atak Rosji na Ukrainę sprawił, że FIFA umożliwiła obcokrajowcom w Rosji zmianę klubów na zasadzie wypożyczeń, a w przypadku zerwania umów, wolne transfery. Tu na pewno nie będziemy mieli do czynienia na pewno z tym drugim, gdyż Dynamo Moskwa chce zarobić na odejściu Polaka.

Jakiś czas temu pracodawca zawodnika odrzucił za niego ofertę w wysokości 20 milionów euro. Klub celuje w kwotę o przynajmniej pięć milionów wyższą.

W tej sytuacji niewykluczone, że operacja odbędzie się na mocy wypożyczenia z opcją bądź obowiązkiem kupna.

– Gracze nie chcą rezygnować z wysokich wynagrodzeń, więc nie rozwiązują umów za porozumieniem stron lub tym bardziej ich nie zrywają. Co najwyżej szukają wypożyczenia, aby wrócić do Rosji latem. Sytuacja Sebastiana nie kwalifikuje się pod żadną z tych dwóch opcji – oznajmił agent jedenastokrotnego reprezentanta Polski.

Pełny wywiad z Piekarskim znajdziecie tutaj.

Szymański w tym sezonie wyróżnia się na rosyjskich boiskach i już teraz ma na swoim koncie sześć goli oraz osiem asyst.