Sebastian Szymański wśród trzech kandydatów do zasilenia klubu z LaLigi. Nadarzyła się okazja!

Drużyna z Kraju Basków prezentuje się bardzo dobrze w trwających rozgrywkach i na dziewięć kolejek przed zakończeniem zmagań o mistrzostwo Hiszpanii plasuje się na wysokim szóstym miejscu z zachowanymi dużymi szansami nawet na wskoczenie do czołowej czwórki.

Real Sociedad został jednak w tej walce pozbawiony jednego z kluczowych elementów zespołu w postaci Mikela Oyarzabala, który na jednym z ostatnich treningów zerwał więzadło krzyżowe i tym samym został wyeliminowany z rywalizacji na dłuższy okres czasu.

Zaistniały stan rzeczy oraz otworzenie okna transferowego przez FIFA dla zagranicznych piłkarzy występujących w rosyjskich oraz ukraińskich klubach sprawiło, że przedstawiciele ekipy z Estadio Anoeta postanowili uważnie przejrzeć się tamtemu rynkowi w celu znalezienia wartościowego zastępcy dla blisko 25-letniego skrzydłowego.

Dziennikarze „Mundo Deportivo” uważają, że drużyna z San Sebastián zlokalizowała w ekspresowym tempie trzech potencjalnych graczy, którzy mogliby zająć miejsce reprezentanta Hiszpanii. Tymi zawodnikami są Viktor Claesson (rozwiązał umowę z Krasnodarem), Rémy Cabella (rozwiązał umowę z Krasnodarem) i Sebastian Szymański (związany z Dynamem Moskwa).

Wspomniane źródło podkreśla, że Realowi Sociedad zależy na razie na pozyskaniu piłkarza do końca sezonu, ale w obliczu wspomnianej kontuzji jednej z największych gwiazd zespołu, mógłby on liczyć na nawiązanie dłuższej współpracy z klubem z Kraju Basków.

Szwed i Francuz są zdecydowanie bardziej doświadczonymi graczami od Polaka, ale raczej nie mieliby większych szans na pozostanie na Estadio Anoeta na dłużej w przeciwieństwie do 22-latka. Jego ewentualny transfer wiązałby się jednak z koniecznością wyłożenia co najmniej 25 milionów euro.

***

Sebastian Szymański coraz bliżej pozostania w Rosji