Selekcjoner Szkotów: Nie boimy się Lewandowskiego

2015-09-30 12:17:24; Aktualizacja: 9 lat temu
Selekcjoner Szkotów: Nie boimy się Lewandowskiego Fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Błażej Bembnista Źródło: Herald Scotland

Gordon Strachan wypowiedział się na temat zbliżającego się pojedynku z Polską w ramach eliminacji do EURO 2016.

Mecz, który odbędzie się 8 października na Hampden Park w Glasgow, wzbudza bardzo wiele emocji ze względu na rangę spotkania. Jeżeli Szkoci pokonają "Biało-Czerwonych", nadal będą mieli realne szansę na zajęcie drugiego miejsca w grupie D i w konsekwencji bezpośredniego awansu do przyszłorocznych mistrzostw. Podczas ubiegłorocznego meczu na Stadionie Narodowym w Warszawie drużyna z Wysp sprawiła wiele kłopotów podopiecznym Adama Nawałki, przez co zakończył się on remisem.

Uwaga szkockich dziennikarzy jest skupiona na fantastycznej dyspozycji Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium w minionym tygodniu zdobył aż dziesięć bramek, a szerokim echem odbił się jego wyczyn ze starcia przeciwko VfL Wolfsburg, kiedy to w drugiej połowie strzelił pięć goli w dziewięć minut. Strachan nie obawia się jednak polskiego snajpera, podkreślając, że szansą na jego powstrzymanie będzie pozbawienie go podań i dłuższe posiadanie piłki.

- Myślę, że jesteśmy na tym samym poziomie co Polska i Irlandia. Ludzie zwracają uwagę, że Polacy mają Lewandowskiego. To prawda, ale z nim w składzie ostatnio z nami nie wygrali. Howard Wilkinson (trener Strachana w czasie jego gry w Leeds) pytany o sposoby na powstrzymanie wysokich, silnych zawodników odpowiedział, że jeśli nie otrzymają oni podań z rzutów rożnych, to nie będzie z nimi problemu. To samo chcemy zastosować przeciwko Polsce. Jeżeli będziemy dłużej posiadali piłkę, to Lewandowski będzie miał mniej szans by nam zagrozić.

- Niektóre zespoły mają graczy pokroju Garetha Bale'a i nie potrzebują podań. Lewandowski jest inny. Nie mamy w kadrze takiego piłkarza, więc musimy razem pracować nad wszystkim. W meczu z Irlandią przed strzeleniem gola wykonaliśmy osiem podań. Nie mamy indywidualności, musimy grać zespołowo. 

- Nie będziemy bać się Lewandowskiego tak długo, jak będziemy dobrze wykonywać nasze zadania. Jeżeli będziemy dłużej przy piłce, ograniczymy jego szansę na zdobycie bramki. W ten sposób odetniemy go od podań - stwierdził selekcjoner Szkotów.