Sensacja w Pucharze Francji! Kay Tejan bohaterem

2025-02-04 21:18:36; Aktualizacja: 3 godziny temu
Sensacja w Pucharze Francji! Kay Tejan bohaterem Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Kay Tejan powiększył swój strzelecki dorobek w barwach francuskiego USL Dunkerque i został bohaterem drużyny. Były napastnik ŁKS-u Łódź doprowadził do remisu w końcówce meczu Pucharu Francji z LOSC Lille. Jego drużyna ostatecznie zwyciężyła w rzutach karnych i sprawiła sporą niespodziankę.

Minionego lata naprawdę sporo działo się wokół Kaya Tejana, po tym jak holenderski napastnik zaliczył udany sezon w strukturach ŁKS-u Łódź.

Co prawda jego drużyna musiała przełknąć gorycz spadku na zaplecze Ekstraklasy, ale on sam nie zamierzał popłynąć z nią w dół. Siedem bramek oraz trzy ostatnie podania przykuły uwagę takich klubów jak Widzew Łódź czy Raków Częstochowa.

Tejan był jednak nastawiony na zagraniczny transfer, który ostatecznie stał się faktem. Po nieudanych negocjacjach z przedstawicielami Asterasu Tripolis łódzka drużyna sfinalizowała sprzedaż atakującego do francuskiego USL Dunkerque.

28-latek dla przedstawiciela Ligue 2 rozegrał już 23 spotkania, a w nich zdobył dwie bramki i zaliczył pięć ostatnich podań. Swój strzelecki dorobek poprawił we wtorek podczas spotkania 1/8 finału Pucharu Francji z grającym o klasę wyżej Lille.

Były piłkarz ŁKS-u zameldował się na murawie w 60. minucie przy bezbramkowym remisie. Lille niesione dopingiem własnej publiczności na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu grey dopięło swego i wyszło na prowadzenie.

Los jednak chciał, że gol strzelony przez Andre Gomesa nie wystarczył, ponieważ w samej końcówce do głosu doszedł Tejan. Urodzony w Amsterdamie napastnik wykorzystał swoje świetne warunki fizyczne, zamieniając dośrodkowanie kolegi na bramkę po uderzeniu głową.

Tym oto sposobem goście doprowadzili do rzutów karnych i choć zaczęli je fatalnie, bo od dwóch zmarnowanych szans, to ostatecznie wyszli z nich zwycięską ręką, sprawiając tym samym ogromną niespodziankę. Tejan nie oddał uderzenia w serii jedenastek, ale to dzięki jego trafieniu zespół z Dunkierki może teraz świętować niespodziewany awans do następnej rundy.