Sensacja we Wrocławiu. Śląsk uległ Ruchowi Chorzów [WIDEO]
2024-04-27 19:30:10; Aktualizacja: 7 miesięcy temuŚląsk Wrocław przegrał z Ruchem Chorzów 2:3. Zespół dowodzony przez trenera Jacka Magierę może po tej kolejce stracić miejsce na podium.
„Wojskowi” zostali co prawda mistrzem jesieni, lecz runda wiosenna potoczyła się dla nich znacznie gorzej. W bieżącym roku kalendarzowym wygrali zaledwie dwa na dziesięć rozegranych spotkań.
Mimo rozczarowujących wyników wciąż liczą się w grze o europejskie puchary. Dzięki zaliczce z jesieni przed tą kolejką zajmowali drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy ze stratą zaledwie czterech „oczek” do liderującej Jagiellonii Białystok.
Jeżeli jednak Śląsk chce marzyć o zakończeniu trwającego sezonu na podium, musi zbierać więcej punktów. Świetną okazją do zgarnięcia pełnej puli wydawało się sobotnie starcie przed własną publicznością z Ruchem Chorzów.Popularne
Podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia nie zamierzali łatwo oddać skóry, co udowodnili już w 11. minucie zawodów, kiedy piłkę do siatki po strzale głową skierował Soma Novothny.
Niespodzianka we Wrocławiu! Novothny nie dał szans obrońcy w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 27, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/kylNELpqGB
W 27. minucie goście niespodziewanie podwyższyli prowadzenie za sprawą gola Tomasza Wójtowicza, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Rafała Leszczyńskiego.
DRUGI GOL DLA RUCHU! Sporo zamieszania pod bramką Śląska, w końcu Tomasz Wójtowicz dopadł do piłki i podwyższył na 2:0! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 27, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/gspOdIzMb9
Dwubramkowa przewaga chorzowian utrzymała się do ostatniego gwizdka arbitra w pierwszej połowie spotkania.
Po wyjściu z szatni na drugą część rywalizacji gospodarze starali się tworzyć dogodne sytuacje, ale przez długi czas nie przynosiło to pożądanego efektu w postaci trafienia kontaktowego.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Ruch zadał trzeci cios. Autorem bramki został Michał Feliks. 25-letni napastnik wyprzedził obrońcę i wykorzystał dogranie Somy Novothny'ego, kierując futbolówkę do siatki.
Śląsk bezradny we Wrocławiu! 👀
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 27, 2024
Michał Feliks podwyższa na 3:0, sensacja staje się faktem! 🔥
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/NfMK6fQpHE
Śląsk rzucił się do odrabiania strat, kiedy było już na to za późno. Gole Erika Expósito oraz Yegora Matsenki nie pozwoliły wrocławianom zdobyć chociażby punktu, mimo że w ostatnich sekundach wyśmienitą okazję na wyrównanie miał Patryk Klimala. Napastnik nie zdołał skierować piłki do bramki z odległości kilku metrów w stuprocentowej sytuacji.
Ruch Chorzów pokonał podopiecznych Jacka Magiery 3:2 i podtrzymał matematyczne nadzieje na pozostanie w Ekstraklasie.