Sergio Ramos stanie naprzeciw macierzystej drużynie?! „To wielce prawdopodobne”

Prezydent CF Monterrey José Antonio Noriega w programie „El Pelotazo” dla Canal Sur zapowiedział, że w tym roku może dojść do sentymentalnego starcia Sergio Ramosa z Sevillą, macierzystym klubem obrońcy.

Przed dwoma tygodniami Sergio Ramos został zaprezentowany jako nowy nabytek meksykańskiego giganta. Pięciokrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów CONCACAF związali się z legendarnym Hiszpanem umową do końca tego roku.

Kibice z „Miasta Gór” jeszcze nie doczekali się debiutu mistrza świata i dwukrotnego mistrza Europy w latach 2008-2012. Ten moment nadchodzi jednak wielkimi krokami. 23 lutego ma wkroczyć na murawę w ligowej rywalizacji z Atlético San Luis.

W międzyczasie nowy pracodawca 38-latka planuje zorganizować mu małą niespodziankę. Zwierzchnik klubu pragnie zagwarantować wydarzenie w postaci towarzyskiego miniturnieju, w którym udział wzięłyby Sevilla oraz Real Betis, czyli dwie ekipy ze stolicy Andaluzji.

Popularne

Previous

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Legia Warszawa i Lech Poznań odrzuciły transfer gwiazdy Ekstraklasy. Największy błąd ostatnich lat?!

Next

– Nic nie jest jeszcze ustalone do końca, ale prowadzimy dialog i mam nadzieję, że wkrótce uda nam się to zrealizować. Mamy dobre relacja z oboma klubami, ale ostatnio bliżej omawialiśmy z Sevillą, aby rozegrać mecz towarzyski. Rozważamy datę i miejsce tego wydarzenia, aby przypadł do gustu wszystkim klubom. Myślimy nawet o „czworoboku”, bo w Monterrey też są dwa zespoły – podkreślił Noriega.

Ramos to wychowanek Sevilli. Do szkółki przystąpił w 1996 roku, skąd dziewięć lat później odszedł do Realu Madryt, gdzie odniósł największe sukcesy na płaszczyźnie klubowej.

Na Ramón Sánchez Pizjuán sentymentalny powrót zaliczył w sezonie 2023/2024. Okrasił go siedmioma golami i asystą w 37 meczach. Umowa między stronami wygasła w czerwcu poprzedniego roku. Od tamtego czasu do zimy zawodnik znajdował się na bezrobociu.