Sergio Rico po 82 dniach pobytu opuścił szpital

29-letni Hiszpan uległ wypadkowi 28 maja podczas konnej pielgrzymki do El Rocío. Z wierzchowcem, na którym jechał, zderzył się inny, spłoszony koń. Piłkarz po upadku został kopnięty w głowę, w wyniku czego doznał poważnego urazu czaszki i wylewu krwi do mózgu.

Według raportu, do którego dotarły hiszpańskie media, gdyby rana była o pół centymetra głębsza, to zawodnika nie udałoby się uratować.

Przez 19 dni znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. 31 lipca przeszedł jeszcze operację usunięcia tętniaka mózgu.

Sergio Rico rozegrał dotąd 24 spotkania w barwach Paris Saint-Germain. Wcześniej jako bramkarz Sevilli dwukrotnie wygrał Ligę Europy. Ma na koncie także występ w reprezentacji Hiszpanii, w towarzyskim spotkaniu z Koreą Południową w 2016 roku.

Neurolog David Pérez w rozmowie z „Marcą” nie wykluczył powrotu piłkarza na boisko.

- Po takiej śpiączce pacjenci najczęściej wychodzą z sytuacji bez żadnego problemu, ale pod warunkiem, że nie ma uszkodzeń neurologicznych, co wydaje się nie mieć miejsca w tym przypadku – powiedział.

Best news of the day. PSG goalkeeper Sergio Rico is being released today from hospital — in 30 minutes, 82 days after the incident. 🇪🇸@sergiorico25 ❤️💪🏻 pic.twitter.com/b021WfwXQn

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 18, 2023