Sergio Romero mógł trafić do Ekstraklasy. „Wrócił do nas i powiedział, że byłoby to do zrobienia”

2021-09-05 15:04:39; Aktualizacja: 3 lata temu
Sergio Romero mógł trafić do Ekstraklasy. „Wrócił do nas i powiedział, że byłoby to do zrobienia” Fot. Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Weszlo.com

Paweł Tomczyk, były dyrektor sportowy Rakowa Częstochowa, zdradził w rozmowie z Weszlo.com, jakie głośne nazwisko było blisko przenosin do wicemistrza Polski w ostatnim oknie.

Tomczyk trafił do Rakowa w listopadzie 2019 roku. Na początku kierował działem skautingu, aż w końcu został dyrektorem sportowym, którą to funkcję pełnił do końca sierpnia. W tym czasie klub z Częstochowy zajął drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy, a także triumfował w Pucharze i Superpucharze Polski.

Za kadencji Tomczyka do Rakowa zawitało paru ciekawych zawodników. Jak się okazuje, do Częstochowy mogła przenieść się również gwiazda znana na europejskiej arenie.

- Najgłośniejsze nazwisko, które było blisko Rakowa, ale nie doszło do skutku? Sergio Romero. Sam o niego zapytałem w tym okienku. Początkowo nie był zainteresowany i miał zbyt wysokie oczekiwania finansowe, miał jakieś propozycje, natomiast pod koniec okienka wrócił do nas i powiedział, że to byłoby do zrobienia w rozsądnych pieniądzach. W tym momencie mieliśmy już grającego Vladana, widzieliśmy jak poszedł w górę i szkoda byłoby go w jakikolwiek sposób blokować, bo jak sprowadzasz Sergio Romero, to musisz go wstawić do klatki - przyznał Tomczyk w rozmowie z Weszlo.com (cała rozmowa, w której podjęto wiele innych tematów TUTAJ).

34-letni Romero jakiś czas temu rozstał się z Manchesterem United, w którym przez sześć sezonów pełnił rolę zmiennika. Wcześniej bronił w Racingu Club, AZ Alkmaar, Sampdorii i AS Monaco.

Cały czas nie wiadomo, gdzie Argentyńczyk będzie kontynuował karierę. W sierpniu pojawiła się informacja o jego możliwych przenosinach do Granady, ale do tej pory nic nie zostało podpisane.