Serie A. Prezes Brescii: Tonali? Jego wartość to 300 milionów euro!
2019-10-26 12:12:45; Aktualizacja: 5 lat temuOstatnimi czasy jest bardzo głośno o możliwym dużym transferze z udziałem Sandro Tonalego, a w gronie klubów zainteresowanym Włochem wymienia się m.in. Paris Saint-Germain. Massimo Cellino, prezes Brescii Calcio, zapewnia jednak, że tak łatwo nie wypuści swojego asa.
19-latek to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników na Półwyspie Apenińskim, o czym przekonywał już w zeszłym sezonie. Wówczas na poziomie Serie B zanotował trzy trafienia i siedem asyst w 34 meczach, co zwróciło uwagę Juventusu, Romy, Interu, Milan, Chelsea czy Atlético Madryt. Pomimo tego zawodnik pozostał w Brescii Calcio, z którą zresztą wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Tu po raz wtórny udowadnia swoją klasę, co było doskonale widoczne chociażby podczas ostatniego starcia z Fiorentiną. Tego wieczoru jego popisy z wysokości trybun oglądali wysłannicy Manchesteru City, Paris Saint-Germain, Interu Mediolan, Juventusu czy Milanu. Tym samym można przypuszczać, że po zakończeniu sezonu do Brescii Calcio zgłosi się wianuszek chętnych do pozyskania Sandro Tonalego. Pomimo tego, jak na razie nastroje tonuje Massimo Cellino, prezes „Biancoazzurrich”, który zapewnia, że zrobi wszystko, aby 19-latek został tu, gdzie jest.
– Jego talent dostrzegają wszyscy, lecz to, co go wyróżnia, to uśmiech. On po prostu kocha grać w piłkę i tak naprawdę nic poza tym go nie interesuje. Nigdy nie miałem tak kapitalnego zawodnika w moim zespole, a wierzę, że może stać się jeszcze lepszy. Co prawda w przypadku młodych zawodników zawsze istnieje ryzyko, że nagła sława przysporzy problemów, ale on radzi sobie z tym dobrze – rozpoczął. Popularne
– Tonali mocno angażuje się w grę obronną, ale gdyby otrzymał większą rolę w zespole i w większym stopniu zająłby się atakowaniem, strzeliłby więcej goli. Spójrz, on ma doskonały strzał – dodał.
– Pewnego dnia jego agent wraz z rodzicami powiedzieli mi o cenie w wysokości 50 milionów euro. Odparłem, że dla mnie jest on wart 300 milionów euro, co w sposób dobitny odzwierciedla moje nastawienie. Ja nie chcę go sprzedawać. Mam za to pewne marzenie. Jeśli tylko Sandro się zgodzi, jestem gotów do wielkiego wysiłku finansowego, aby przedłużenie kontraktu doszło do skutku. Decyzja należy jednak do niego. Może tu zostać i nadal cieszyć się grą lub przejść do dużego klubu i ryzykować zesłaniem na ławkę rezerwowych – oświadczył.
– W jego sprawie kontaktowały się już ze mną wszystkie wielkie kluby z Włoch. Z kolei za granicą interesują się nim Atlético Madryt, Paris Saint-Germain i Manchester City, ale moim zdaniem lepiej zrobiłoby mu dalsze bycie bohaterem całej Brescii – zdradził.
Tonali w obecnym sezonie uzbierał osiem występów okraszonych dwoma kluczowymi podaniami. Jego umowa z Brescią Calcio wygasa 30 czerwca 2021 roku, lecz zapisano w niej możliwość przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy.