Przyjście do Juventusu Paolo Dybali, Mario Mandzukicia i Simone Zazy sprawiło, że Hiszpan zaczął rozglądać się za nowym pracodawcą. Najbardziej marzył mu się transfer do Realu Madryt, pojawiła się też perspektywa transferu do Arsenalu.
Okazuje się, że pomoc w trudnej sytuacji 30-latek może otrzymać od Sevilli, która poszukuje partnera dla Ciro Immobile. W tej chwili niemożliwe jest jednak spełnienie pewnych warunków finansowych, co stanowi też problemem w przypadku negocjacji w sprawie pierwszego wyboru Unaia Emery'ego, Alvaro Negredo. Oba kluby są dalekie od porozumienia, jedna przyszłość Llorente pozostaje niepewna.