Show Griezmanna. „Podpatrzyłem to od Messiego!”

2019-08-26 07:12:22; Aktualizacja: 5 lat temu
Show Griezmanna. „Podpatrzyłem to od Messiego!” Fot. Angel Gutierrez | Atletico Madryt
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Movistar

Antoine Griezmann wyznał szczerze, iż Lionel Messi już jest dla niego boiskową inspiracją.

Mimo osłabienia brakiem Lionela Messiego, Luisa Suáreza i Ousmane'a Dembélé Barcelona znakomicie poradziła sobie w starciu z Realem Betis. Nie mała w tym zasługa Antoine'a Griezmanna, który skradł niedzielne show, pokazując, że nie potrzebował dużo czasu, by zaaklimatyzować się na Camp Nou. Jego dwie bramki i asysta znacząco przyczyniły się do zwycięstwa, a po meczu gracz przyznał, że starał się brać przykład z najlepszych.

- Druga bramka? Zobaczyłem, że na treningach robił tak Lionel Messi i postanowiłem to skopiować - stwierdził Francuz a propos swojego uderzenia podkręconą piłką na dalszy słupek.

- Tak samo z cieszynką - spodobało mi się jak robi to LeBron James [koszykarz Los Angeles Lakers - przyp. red.] i starałem się oddać to samo.

Griezmann przyznaje, że zwycięstwo było kluczowe, by zamazać złe wrażenie po porażce z Athletikiem.

- Po tamtej porażce pojawiło się wiele komentarzy, postanowiliśmy zatem ciężko pracować. Po stracie bramki przebudziliśmy się i stworzyliśmy sobie wiele sytuacji. Cieszyliśmy się grą i mam nadzieję, że tak będzie zawsze. Po meczu z Bilbao naprawdę chcieliśmy wrócić na boisko. Teraz jesteśmy już lepsi, ale wciąż mamy nad czym pracować.

- Absencje gwiazd? Jeśli brakuje tak ważnych zawodników, koniec końców liczy się to, by reszta drużyny odpowiednio zareagowała. I tak było tym razem. Ja niczego nie zrobię sam - jeśli zdobędę bramkę lub asystuję, to wszystko za sprawą moich kolegów. Jesteśmy drużyną. To ważne, że w obliczu kontuzji mamy piłkarzy, którzy potrafią zapełnić luki.