Show w wykonaniu Polaka! Wpakował dwie bramki Interowi Mediolan

2024-07-17 21:55:25; Aktualizacja: 4 miesiące temu
Show w wykonaniu Polaka! Wpakował dwie bramki Interowi Mediolan Fot. lev radin / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Inter Mediolan w przedsezonowym sparingu mierzył się ze szwajcarskim FC Lugano, w którym występuje Kacper Przybyłko. Co prawda to mistrzowie Włoch wyszli z tego starcia zwycięsko (3-2), lecz polski piłkarz napędził im nieco strachu, zdobywając łącznie dwie bramki.

Kacper Przybyłko w lutym bieżącego roku postanowił powrócić do Europy, stąd też pojawiła się u niego decyzja o transferze do szwajcarskiego FC Lugano. Wcześniej występował on w trykocie amerykańskiego Chicago Fire, dla którego zanotował łącznie 57 spotkań, okraszonych jedenastoma bramkami oraz trzema asystami.

Początkowo powrót na Stary Kontynent nie poszedł po jego myśli, ponieważ od momentu zimowej przeprowadzki rozegrał on zaledwie cztery mecze w pierwszej drużynie przedstawiciela Swiss Super League. Polak ostatecznie nie przebił się do wyjściowego składu, a zadania tego nie ułatwiły mu problemy zdrowotne, przez które musiał pauzować.

Teraz jednak gdy poprzedni sezon dobiegł końca przyszła pora na przygotowania do kolejnego, w którym Przybyłko będzie chciał udowodnić swej wartości. Wygląda na to, że wszystko idzie u niego w dobrym kierunku, bowiem Polak zaprezentował się z wyśmienitej strony podczas sparingu, w którym FC Lugano mierzyło się z Interem Mediolan.

Ostatecznie zwycięsko z tego pojedynku wyszli mistrzowie Włoch, którzy zdobyli łącznie trzy bramki, tracąc jednocześnie dwie. Co ciekawe wszystkie gole dla ich rywali zdobył właśnie Przybyłko. Gdyby tego było mało, potrzebował do tego zaledwie sześciu minut.

Pierwsze trafienie w wykonaniu Polaka zostało odnotowane w 21. minucie i dzięki niemu doprowadził on do wyrównania po wcześniejszej bramce Joaquína Correi. W 27. minucie FC Lugano wyszło za jego sprawą na sensacyjne prowadzenie, którego nie udało się utrzymać. Inter w drugiej połowie dołożył dwie kolejne bramki, którymi popisał się nowy nabytek, a dokładniej Mehdi Taremi.

Końcowy wynik meczu nie uległ już zmianie, dlatego też ekipa Przybyłki musiała uznać wyższość faworyzowanych przeciwników, którym i tak zdołała się postawić.

FC Lugano ligowe zmagania rozpocznie już 20 lipca, kiedy to zmierzy się z drużyną Grasshopper Club Zürich. Trzy dni później w ramach II rundy eliminacji Ligi Mistrzów podejmie tureckie Fenerbahçe. Przybyłko będzie miał zatem okazję, by zmierzyć się z Sebastianem Szymańskim.