Zespół, który w poprzednim sezonie zajął drugie miejsce w tabeli Serie A, od początku trwających rozgrywek ma problem z ustabilizowaniem formy.
„Nerazzurri” pierwszej porażki doznali już w trzeciej kolejce ligowej, ulegając u siebie Lazio. Później patent na nich znajdowały jeszcze AC Milan, Bayern Monachium, Udinese Calcio oraz AS Roma.
Według najnowszych wieści sternicy klubu dają sobie maksymalnie dwa spotkania na decyzję o przyszłości Simone Inzaghiego. Tak naprawdę może on jednak zostać zwolniony już po wtorkowej rywalizacji z FC Barceloną.
Jeśli do tego nie dojdzie, 46-latek otrzyma szansę pokazania swoich umiejętności trenerskich na tle Sassuolo Calcio, które w ubiegły weekend rozbiło Salernitanę 5:0.
Zważywszy na niepewną sytuację obecnego trenera, Inter powoli bada możliwość zatrudnienia następcy.
Listę życzeń otwiera Siniša Mihajlović, a na dalszych pozycjach znajdują się Dejan Stanković oraz Cristian Chivu, czyli legendy mediolańskiej ekipy.
Z całej trójki posadę piastuje jedynie ten ostatni. Rumun odpowiada za wyniki Primavery Interu Mediolan, więc również i w tym przypadku zatrudnienie nie byłoby problemem.
Mihajlović wcześniej prowadził Bologna FC, a Stanković terminował w Crvenej zvezdzie.