Siostra Cristiano Ronaldo wbija szpilę Sarriemu
2020-06-18 12:30:57; Aktualizacja: 4 lata temuWczoraj Juventus przegrał po rzutach karnych finał Pucharu Włoch, a spora krytyka spadła na Cristiano Ronaldo. W obronę swojego brata postanowiła wziąć Elma dos Santos Aveiro, która zrzuciła całą winę na Maurizio Sarriego, trenera „Starej Damy”.
Kiedy w półfinale rozgrywek Portugalczyk został ustawiony na pozycji „dziewiątki”, a jego zespół zremisował bezbramkowo z Milanem, wydawało się, że 61-letni szkoleniowiec nie powtórzy tego zabiegu. Wstępnie tak było.
Sarri zdecydował się na ustawienie 1-4-3-3, w którym kulminacyjne miejsce w ataku zajął Paulo Dybala, na bokach z kolei ustawieni zostali Douglas Costa oraz Cristiano Ronaldo. Ten ostatni w trakcie rywalizacji z SSC Napoli widywany był jednak jako środkowy napastnik, co wynikało z zadań powierzonych mu przez trenera.
Ta pozycja zbytnio mu nie odpowiadała, gdyż często zbiegał on na lewe skrzydło bądź cofał się do pomocy. Dostrzegli to chociażby włoscy dziennikarze, którzy krytycznie ocenili występ 35-letniego atakującego, ale i dodali wyraźnie, że to nie jest odpowiednia pozycja dla pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki. Popularne
Luca Toni, były napastnik Bayernu Monachium, nie był tak pobłażliwy dla kapitana reprezentacji Portugalii i oznajmił wprost, iż nie potrafi on przedryblować chociażby jednego rywala.
Mając to wszystko na uwadze, w obronę Cristiano Ronaldo postanowiła wziąć Elma dos Santos Aveiro, krytykując pomysł na grę Maurizio Sarriego.
„Co jeszcze możesz zrobić? Chodzi o to, że w pojedynkę nie możesz dokonywać cudów. Nie rozumiem, jak można grać w ten sposób. W każdym razie... Mój królu, głowa do góry, nie jesteś w stanie robić nic więcej” – napisała na Instagramie starsza siostra zawodnika.
Po zakończeniu spotkania o postawę „Starej Damy” zapytany został jej trener. Bronił się przemęczeniem kilku zawodników, co miałoby wpłynąć na takie, a nie inne zestawienie na mecz z „Błękitnymi”.
– Brakowało nam kilku graczy i musieliśmy dokonać innych wyborów niż zwykle. Nasz poziom sprawności nie jest optymalny. Dobrze utrzymujemy się przy piłce, ale brakuje nam pazura, aby przerodzić akcje w niebezpieczne sytuacje podbramkowe – argumentował Sarri.
Dorobek Ronaldo z obecnego sezonu to 34 mecze, 24 gole i cztery asysty. Teraz przed Portugalczykiem i spółką restart Serie A, a ich pierwszym rywalem w poniedziałek będzie Bologna.