Skandal goni skandal! Reprezentant Argentyny okradziony na Igrzyskach Olimpijskich

Thiago Almada, a więc reprezentant Argentyny w ramach Igrzysk Olimpijskich, został okradziony na terenie rozgrywania imprezy. O sprawie poinformował wzburzony selekcjoner, Javier Mascherano.

Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu odbędzie się dopiero w piątek, ale już teraz odbywają się pierwsze konkurencje w ramach imprezy czterolecia. W środowe popołudnie rozpoczęto zmagania w piłce nożnej. Do ciekawej potyczki doszło pomiędzy Argentyną oraz Maroko.

Choć faworytem byli ci pierwsi, to jednak trzy punkty w tabeli mogą przypisać sobie zawodnicy z Afryki, którzy pokonali rywala w stosunku 2-1. Mecz zakończono jednak w atmosferze skandalu. Po dwóch godzinach anulowano bowiem trafienie dla „Albicelestes”.

- To największy cyrk, jaki widziałem - skwitował krótko Javier Mascherano.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Okazuje się jednak, że to nie jedyny skandal, jaki miał miejsce już na wstępie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Jak poinformował były pomocnik FC Barcelony, we wtorek niezidentyfikowane osoby wkradły się do posesji zajmowanej przez Argentyńczyków i okradli jednego z graczy, Thiago Almadę.

- Wczoraj włamali się do naszej posesji. Rzeczy Thiago Almady zostały skradzione. Proszą nas o respektowanie wszystkiego, a zdarzają się takie rzeczy - skwitował.

- Dziś siedmiokrotnie kibole wkroczyli na boisko, po czym rzucano w nas petardami. Powiedzieli nam, że mecz zakończył się wynikiem 2-2. Nawet Maroko nie chciało go grać dalej - dodał.

Teraz Argentyna musi szykować się do następnego spotkania w ramach Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Już 27 lipca przyjdzie im się zmierzyć z Irakiem, a pierwszy gwizdek zaplanowano na 15:00.