Skandal w lidze belgijskiej. Arbiter trafiony kubkiem, mecz przerwany [WIDEO]

2025-10-18 10:59:05; Aktualizacja: 2 godziny temu
Skandal w lidze belgijskiej. Arbiter trafiony kubkiem, mecz przerwany [WIDEO] Fot. DAZN
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Skandal podczas meczu Standard Liège - Royal Antwerp FC w lidze belgijskiej. Spotkanie zostało przerwane po tym, jak arbiter główny Lothar D'hondt został trafiony kubkiem rzuconym z trybun.

Początek spotkania ułożył się idealnie dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już w 17. sekundzie po trafieniu Rafikiego Saïda.

Sprawy zaczęły się komplikować w końcówce pierwszej połowy, gdy czerwoną kartkę obejrzał Adnane Abid. Ten fakt mocno skomplikował plany drużyny prowadzonej przez Vincenta Euvrarda. 

Od tego momentu zespół musiał grać w osłabieniu, a napięcie na trybunach rosło z każdą kontrowersyjną decyzją arbitra głównego. Sympatycy „Rouches” wyrażali swoje niezadowolenie, wrzucając na murawę kubki po piwie.

Atmosfera stawała się coraz bardziej gorąca, aż w końcu sędzia prowadzący spotkanie został zmuszony do czasowego przerwania meczu. 31-latek odesłał obie drużyny do szatni, ostrzegając w ten sposób, że następny incydent spowodowany niedopuszczalnym zachowaniem kibiców doprowadzi do definitywnego zakończenia zawodów.

Publiczność zgromadzona na Sclessin nie potraktowało jednak tego sygnału poważnie.

W 88. minucie doszło do kulminacyjnego momentu - z trybun ponownie poleciał kubek, który tym razem uderzył w okolice głowy Lothara D’hondta. Arbiter nie miał już wątpliwości i natychmiast zakończył spotkanie, gwiżdżąc po raz ostatni.

Co dalej? Wszystko wskazuje na to, że niedokończona rywalizacja zostanie wznowiona w poniedziałek lub wtorek przy pustych trybunach.

Standard Liège musi natomiast liczyć się z surowymi konsekwencjami za niewłaściwe zachowanie swoich fanów.

„Kibic, który rzucił kubkiem w sędziego, został zidentyfikowany, a klub wszczyna przeciwko niemu postępowanie cywilne w sprawie zakazu wstępu na stadion, a także będzie domagać się odszkodowania” - napisano w komunikacie.