Skarga Jamesa Maddisona. Pomocnik Tottenhamu „okradziony” z asysty... w Fantasy Premier League [WIDEO]
2024-12-16 10:14:26; Aktualizacja: 14 godzin temuTottenham rozgromił na wyjeździe Southampton, a śmietankę z efektownego wyniku spił między innymi James Maddison. Reprezentant Anglii nie potrafi jednak zrozumieć, dlaczego nie została przyznana mu asysta w popularnej grze Fantasy Premier League.
28-latek rodem z Coventry pracuje na chwałę „Kogutów” od sezonu 2023/2024. W północnym Londynie znalazł się po spadku Leicester City. „Lisy” zarobiły na nim ponad 46 milionów euro.
Zeszłoroczny nabytek w 52 spotkaniach zanotował 11 trafień i 14 asyst. Dorobek zapewne prezentowałby się okazalej, gdyby piłkarzowi nie przytrafiały się kontuzje.
W niedzielny wieczór Maddison miał dzień konia. Wiele rzeczy mu wychodziło. Ostatecznie zdobył dwie ze wszystkich pięciu bramek zdobytych przez Tottenham podczas wyjazdowego starcia z Southampton. Na uwagę zasługuje fakt, że wynik został zamknięty już w pierwszej połowie.Popularne
Z perspektywy Anglika pozostał jednak pewien niesmak. Pół żartem, pół serio wygarnął administracji Fantasy Premier League, że powinna zostać dopisana mu asysta przy golu Heung-min Sona na 2-0.
„Ale moim celem był Son... więc co teraz? 🤪” – napisał na swoim X-owym profilu „Madders”, repostując wpis oficjalnego konta FPL.
But my intended target was Son… so now what? 🤪 https://t.co/xTBgyj4OZX
— James Maddison (@Madders10) December 15, 2024
Oczywiście w oficjalnych statystykach Premier League asysta nie mogła zostać zarejestrowana, gdyż wykonane podanie z prawej flanki nie było „czyste”. Piłka po drodze odbiła się od jednego z defensorów i dopiero trafiła pod nogi Koreańczyka.
Zasady FPL dopuszczają jednak sytuację, w której przyznaje się punkty za finalne podanie nawet po rykoszecie pod warunkiem, że zamierzonym adresatem był zdobywca bramki.
Wydaje się jednak, że w tej sytuacji trudno przyznać rację Maddisonowi. Przed Sonem ukazało się jeszcze dwóch innych zawodników Tottenhamu biorących udział w akcji.
Fantasy Premier League to z roku na rok coraz bardziej popularna, darmowa gra przeglądarkowa, w której udział biorą wszyscy wirtualni menedżerowie na świecie. W tym sezonie zarejestrowano w niej niespełna 11 milionów kont.
***