Skazywani na walkę o utrzymanie, zadziwiają w Premier League. Czarny koń na podium
2024-11-02 19:03:12; Aktualizacja: 2 tygodnie temuPrzed startem tego sezonu większość skazywała ich na walkę o utrzymanie w Premier League. Tymczasem po dziesięciu kolejkach zajmują miejsce na najniższym stopniu podium, a w sobotę odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Tak robi to Nottingham Forest, które na początku obecnej kampanii wyrasta na czarnego konia rozgrywek angielskiej elity.
Odkąd Nottingham Forest awansowało do Premier League, zespół z City Ground w każdym z dwóch dotychczasowych sezonów był uwikłany w walkę o ligowy byt. W obydwu przypadkach z pola bitwy udało się wyjść obronną ręką.
Trzecia kampania w krajowej elicie nie zwiastowała pod tym względem wielkich zmian. Ekipę dowodzoną przez Nuno Espírito Santo znów skazywano na bój o utrzymanie.
Za mocny ku temu argument służyć mogło chociażby letnie wietrzenie szatni, które zresztą następuje przy okazji każdego następnego okienka. Tym razem szeregi drużyny na stałe lub w ramach wypożyczeń opuściło aż 21 mniej bądź bardziej ważnych zawodników, natomiast przyszło jedenastu nowych graczy.Popularne
„The Reds” zachowali jednak trzon składu z poprzednich zmagań, dzięki czemu na starcie trwającego sezonu nie musieli martwić się wkomponowywaniem dodanych minionego lata elementów do układanki, co znajduje odzwierciedlenie w osiąganych przez nich rezultatach.
Nottingham Forest w sobotę pokonało na własnym obiekcie West Ham United (3:0), wygrywając tym samym trzeci mecz ligowy z rzędu.
Zwycięstwo przeciwko „Młotom” umożliwiło również podopiecznym Nuno Espírito Santo zajęcie najniższego stopnia podium, na którym pozostaną przynajmniej do niedzielnego popołudnia. Wtedy ich oczy zwrócą się ku pojedynkowi Aston Villi z Tottenhamem, a następnie Chelsea z Manchesterem United. Zarówno „The Villans”, jak i „The Blues”, w przypadku zgarnięcia kompletu punktów zepchną bowiem drużynę z City Ground na niższą lokatę.
To nie umniejszy jednak świetnym rezultatom ekipy portugalskiego szkoleniowca na początku obecnego sezonu. Nottingham Forest w dziesięciu spotkaniach poniosło raptem jedną porażkę, ulegając przed własną publicznością Fulham (0:1). Pozostałe starcia to z kolei pięć wygranych oraz cztery remisy.