Skonfliktowany Odysseas Vlachodimos zaliczy miękkie lądowanie?! Możliwy hitowy transfer

2023-08-20 23:03:32; Aktualizacja: 1 rok temu
Skonfliktowany Odysseas Vlachodimos zaliczy miękkie lądowanie?! Możliwy hitowy transfer Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Record | Fabrizio Romano

Manchester United rozpoczął prace nad ewentualnym sprowadzeniem Odysseasa Vlachodimosa z Benfiki - poinformował Fabrizio Romano.

Przedstawiciele „Czerwonych Diabłów” zrezygnowali przed kilkoma tygodniami z usług Davida De Gei na rzecz zatrudnienia André Onany.

W międzyczasie nie zdecydowali się też na przedłużenie współpracy z Jackiem Butlandem i w minionych dniach sprzedali Matěja Kovářa do Bayeru Leverkusen.

W ten sposób w kadrze Erika ten Haga pozostał Dean Henderson, któremu nie widzi się pełnienie roli zmiennika Kameruńczyka. Dlatego pragnie on rozstać się z Manchesterem United na rzecz dołączenia do Nottingham Forest lub Crystal Palace, przejawiających poważne zainteresowanie jego usługami.

Władze ekipy z Old Trafford są świadome woli wychowanka, ale w żadnym wypadku nie zgodzą się na zakończenie z nim współpracy bez wcześniejszego pozyskania wartościowego numeru dwa.

Niewykluczone, że zostanie nim Odysseas Vlachodimos z Benfiki. Zasugerował to Fabrizio Romano, uważając, że „Czerwone Diabły” rozpoczęły badanie tematu ściągnięcia go do siebie.

Zbiegło się to w czasie z powstaniem konfliktu pomiędzy reprezentantem Grecji a trenerem Rogerem Schmidtem, który zdecydował się dokonać zmiany w obsadzie bramki w lizbońskim zespole.

W efekcie 29-letniego piłkarza zabrakło w kadrze na mecz z CF Estrela i najprawdopodobniej więcej nie zagra w barwach „Orłów”, gdzie w dłużej perspektywie dostępu do bramki będzie bronił sprowadzony Anatolij Trubin, a rolę jego zmiennika wypełni Samuel Soares.

Nie tak dawno znajdował się on już na celowniku Manchesteru United. Wówczas był rozważany jako poważny konkurent dla De Gei lub nowy numer jeden.

Zapędy angielskiego klubu zostały jednak storpedowane zaoferowaniem mu nowego kontraktu przez portugalską drużynę, który w marcu ubiegłego roku został przedłużony do 30 czerwca 2027 roku.

Wychowanek VfB Stuttgart i były gracz Panathinaikosu zachował czystego konto w dwóch występach w tym sezonie.

Z kolei poprzednie zmagania zakończył na 54 meczach, w których nie dał się pokonać aż 28 razy.