Śląsk Wrocław igra z ogniem. Klub może poczuć zniecierpliwienie piłkarzy na własnej skórze
2025-01-13 08:55:30; Aktualizacja: 3 godziny temuŚląsk Wrocław nadal nie wypłacił piłkarzom zaległych pensji za listopad. Pracownicy nie mogą być również pewni, czy na czas otrzymają wynagrodzenie za grudzień – ustalił Piotr Potępa z portalu iGol.pl.
W strukturach wicemistrza Polski wszystko się sypie niczym domek z kart. Duży sukces osiągnięty w poprzednim sezonie odszedł w cień po tym, z jakimi kłopotami klubowi przychodzi się mierzyć w ostatnim czasie.
„Wojskowi” po elementarnej przebudowie składu wynikającego między innymi z odejścia Erika Expósito nie potrafili odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Głową zapłacili za to trener Jacek Magiera oraz dyrektor sportowy David Balda. Jedno zwycięstwo po 18 kolejkach Ekstraklasy, ostatnie miejsce w tabeli to wynik poniżej wszelkiej krytyki.
Dodatkowo, pomimo pozytywnego raportu finansowego w rubryczce z przychodami (rekordowymi w historii Śląska), zawodnicy zderzyli się z przykrą sytuacją niewypłacalności swojego pracodawcy - świadczą o tym przynajmniej nieuregulowane rachunki przy wypłatach pensji za listopad.Popularne
Redaktor iGola przypomniał, że prezes Paweł Załęczny pod koniec starego roku w rozmowie dla Telewizji Echo24 zobowiązał się do realizacji przelewów na konta zawodników jeszcze w pierwszych dniach stycznia. Formalnie termin mija 15. dnia miesiąca, a proces nie został wykonany.
„Tak jak informowaliśmy wcześniej, odpowiadając na pytania mediów. W grudniu po raz pierwszy od ponad roku pojawiły się zaległości w wypłatach wynagrodzeń dla piłkarzy, wynikające z mniejszych przychodów w tym okresie, zwyczajowych dla klubów piłkarskich w Polsce. Zawodnicy otrzymali informację o możliwych terminach wyrównania” – taką odpowiedź otrzymał Potępa od biura prasowego wrocławskiej ekipy jako formę usprawiedliwienia zaistniałej sytuacji.
W przypadku kolejnego zaniedbania ze strony Śląska piłkarze mogą posłużyć się prawem do złożenia wezwania do zapłaty. Kolejny bardziej drastyczny krok to wniosek o rozwiązanie umowy z winy klubu.
Drużyna pod wodzą nowo zakontraktowanego szkoleniowca Ante Šimundžy przygotowuje się do rundy wiosennej na obozie w Hiszpanii.