Śląsk Wrocław jest otwarty na jego sprzedaż

Aleks Petkow jeszcze niedawno miał w Śląsku Wrocław status zawodnika „nie na sprzedaż”, ale po spadku z Ekstraklasy się to zmieniło - informuje Bartosz Wieczorek z TVP Sport.

Aleks Petkow do Śląska Wrocław trafił latem 2023 roku z bułgarskiej Ardy Kyrdżali.

Środkowy obrońca w Polsce bardzo dobrze się odnalazł - w poprzednim sezonie był kluczową postacią w układance Jacka Magiery i może się czuć jednym z ojców sukcesu, którym było zdobycie wicemistrzostwa. Dobrą postawą w barwach „Wojskowych” zapracował on sobie na pewne miejsce w pierwszym składzie reprezentacji Bułgarii, a także przyciągnął zainteresowanie zagranicznych klubów, jednak Śląsk uznał wtedy 25-latka za zawodnika, z którym nie może się rozstać - trwającą kampanię stoper rozpoczął nawet z opaską kapitana na ramieniu.

Ten sezon był jednak dla Petkowa znacznie gorszy - jak cały Śląsk znacząco obniżył loty, a także zmagał się z urazami, które nie ułatwiały mu powrotu do dobrej dyspozycji.

Popularne

Previous

POTWIERDZONE: Kamil Glik prowadzi rozmowy z klubem

Kibice Lechii Gdańsk zostawili po sobie „prezent” na stadionie Pogoni Szczecin [FOTO]

Aleksandar Vuković po rozmowach z polskim klubem. Zaskoczenie

Dawid Kownacki zdecydowany. Łatwo nie będzie, ale tam chce grać w przyszłym sezonie

16-krotny mistrz kraju chce Jana Bednarka

Klub z Ekstraklasy bardzo mocno walczy o transfer Mariusza Fornalczyka. „Tutaj są konkrety”

Kacper Tobiasz z niespodziewanym transferem?!

Dublet na pożegnanie! Napastnik wraca do Legii Warszawa

Next

Po spadku z Ekstraklasy, WKS może zdecydować się na sprzedaż 16-krotnego reprezentanta Bułgarii, o czym informuje Bartosz Wieczorek z TVP Sport.

Należy jednak pamiętać, że 25-latek jeszcze kilka tygodni temu deklarował, że chciałby pozostać przy Oporowskiej.

- Oczywiście, że bardzo chciałbym tutaj zostać. Uważam, że przyjazd do Wrocławia był jedną z najlepszych decyzji w mojej karierze piłkarskiej. Mówiłem już o rozwoju, jaki tu poczyniłem, o lidze, zawodnikach, ale to nie wszystko. Moja rodzina czuje się w tym miejscu świetnie, jesteśmy szczęśliwi. Piłkarsko przeżywamy trudny moment, ale wierzę, że i to uda się ustabilizować - mówił Petkow w rozmowie z portalem polskapilka.pl. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że wtedy spadek Śląska jeszcze nie był przesądzony, więc jego wizja przyszłości mogła się zmienić.