Śląsk Wrocław oddał go bez żalu. Teraz jest najskuteczniejszym polskim napastnikiem w Ekstraklasie
2025-02-24 21:38:26; Aktualizacja: 3 godziny temu
Sebastian Bergier w GKS-ie Katowice udowadnia swój potencjał, czego nie udało mu się zrobić w Śląsku Wrocław. Co więcej, robi to na poziomie Ekstraklasy, gdzie jest najbardziej bramkostrzelną polską „dziewiątką”.
Sebastian Bergier ze Śląskiem związany był od najmłodszych lat. Urodzony we Wrocławiu zawodnik sezonami piął się przez kolejne szczeble struktur lokalnego klubu, aż do 2017 roku, kiedy to w wieku 18 lat włączony został do pierwszego zespołu.
W ekstraklasowej drużynie zanotował zaledwie trafienie i asystę na przestrzeni 35 występów, w międzyczasie szukając szczęścia na wypożyczeniach w Stali Mielec i Wigrach Suwałki. Jego postawa w niczym nie przypominała tej, którą prezentował w drugiej drużynie czy zespole U-19 „Wojskowych”, gdzie imponował skutecznością (odpowiednio 57 G+A w 86 meczach oraz 45 G+A w 63).
Finalnie zimą 2023 roku „Trójkolorowi” zdecydowali się na definitywne rozstanie z wychowankiem, oddając go GKS-owi Katowice w ramach wymiany za dwa lata młodszego Patryka Szwedzika.Popularne
Świeży nabytek wrocławian od tamtego momentu rozegrał dla WKS-u 22 spotkania, w których zdobył jedną bramkę, a obecną kampanię spędza na wypożyczeniu w pierwszoligowym Chrobrym Głogów. Zdecydowanie lepiej na transferze wyszedł Bergier, który pomógł „GieKSie” w awansie do Ekstraklasy, strzelając w sumie 19 goli i notując osiem ostatnich podań w 48 meczach na jej zapleczu.
Na szczęście dla 25-latka jego powrót na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce tym razem nie okazał się zderzeniem ze ścianą. Środkowy napastnik dla beniaminka zdobył już sześć bramek i dwie asysty w 15 meczach trwającego sezonu, dzięki czemu jest najskuteczniejszą polską „dziewiątką” w Ekstraklasie.
Jeśli chodzi ogólnie o Polaków, lepsi są od niego pomocnicy - Piotr Wlazło ze Stali Mielec (osiem goli) i Bartosz Kapustka z Legii Warszawa (dziewięć), co swoją drogą nie jest najlepszą laurką dla naszych snajperów.
W taki sposób GKS Katowice objął prowadzenie w Lublinie! 💪 Piękną zespołową akcję wykończył Sebastian Bergier! 🔝⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 24, 2025
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT 3, CANAL+ 5 i w serwisie CANAL+: https://t.co/H0gzCBGPNM pic.twitter.com/IUmnYMJ2ia
W obliczu problemów Śląska ze znalezieniem skutecznego napastnika nasuwa się więc pytanie z kategorii „co by było gdyby”. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że bez zmiany otoczenia Bergier mógłby nigdy nie wskoczyć na prezentowany aktualnie poziom. Z drugiej strony wiele osób, w tym sam piłkarz, poddaje pod wątpliwość to, czy w macierzystym klubie otrzymał wystarczająco dużo szans.
***
Wychowanek uderza w Śląsk Wrocław. „Nie dostałem prawdziwej szansy. Mogłem odejść szybciej”
***
Po 22 kolejkach WKS zajmuje ostatnie miejsce w Ekstraklasie, tracąc do bezpiecznej lokaty aż osiem punktów. „GieKSa” natomiast z dorobkiem 30 „oczek” jest dziewiąta w tabeli.
Do powrotu Bergiera na „stare śmieci” dojdzie 19 kwietnia 2025 roku w ramach 29. serii gier.