Śląsk Wrocław: Piotr Tworek przed meczem z Rakowem Częstochowa. „Oni są do bólu skuteczni”

2022-04-09 10:11:03; Aktualizacja: 2 lata temu
Śląsk Wrocław: Piotr Tworek przed meczem z Rakowem Częstochowa. „Oni są do bólu skuteczni” Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Śląsk Wrocław

Trener Śląska Wrocław Piotr Tworek spotkał się z dziennikarzami przed meczem przeciwko Rakowowi Częstochowa.

Śląsk Wrocław, który w poprzednim sezonie zakwalifikował się do europejskich pucharów, w tym walczy o utrzymanie. Między innymi dlatego kilka tygodni temu doszło do roszad na stanowisku trenera i z posadą pożegnał się Jacek Magiera.

Jego miejsce zajął Piotr Tworek, za którego kadencji zespół zdobył jak na razie cztery punkty. Kolejna szansa na poprawę dorobku w niedzielę. Wtedy to jego podopieczni zmierzą się z Rakowem Częstochowa.

- Raków, oprócz Lecha i Pogoni to główny kandydat do zdobycia mistrzostwa Polski. Dodatkowo Lech i Raków zagrają w finale Pucharu Polski. To dwie mocne drużyny, które grają w różnych systemach. Sam trener Papszun uważa, że wszyscy wiedzą jak gra Raków i trudno go złamać. To się potwierdza na boisku. To bardzo wybiegany, dobrze zorganizowany zespół. Mają piłkarzy dobrze sprofilowanych pod taktykę trenera Papszuna. Trudno porównać Raków do Lecha i nie chcę się tym zajmować, bo bardziej interesuje mnie mój zespół. Jedno jest pewne, czeka nas bardzo trudne spotkanie - stwierdził na konferencji prasowej Piotr Tworek.

- Oni są do bólu skuteczni. Grając z nimi jako trener Warty, oni strzelili dwie bramki w pierwszej połowie, potem jedną bramkę w drugiej i mecz się dla nas skończył, mimo że mieliśmy swoje sytuacje. Mocno pracujemy nad defensywą przy stałych fragmentach. Wiemy, że Ivi Lopez potrafi podać piłkę w punkt, a Raków ma wysokich zawodników jak Petrasek, Arsenić i Niewulis. Uczulamy też zawodników na podania za linię obrony. To też jedno z rozwiązań tego zespołu. Mają też indywidualności, które mogą rozstrzygnąć losy spotkania - dodał.

Tworek został także zapytany o niedawną porażkę przeciwko Lechowi Poznań.

- Wygrywamy i przegrywamy razem. To był dla nas wszystkich bardzo trudny tydzień, bo wcale nie musieliśmy przegrać tego meczu. Teraz trudno już gdybać. Abstrahując od sytuacji, w której straciliśmy bramkę, przede wszystkim jesteśmy zespołem. Nie wieszamy psów na kimś, jedna osoba nie jest winna porażki. Musimy stawić temu czoła i wykorzystać kolejną szansę - skwitował.

Początek niedzielnego meczu Rakowa Częstochowa ze Śląskiem Wrocław o 17:30.