„Śląsk Wrocław wciąż jest na etapie poszukiwania własnego DNA”
2024-10-29 08:52:16; Aktualizacja: 1 dzień temuŚląsk Wrocław znajduje się obecnie w dużym kryzysie i wydaje się, że może w tym sezonie nawet być zagrożony spadkiem. Do obecnego stanu rzeczy, według Rafała Grodzickiego - byłego zawodnika „Wojskowych”, znacznie przyczyniło się słabe letnie okno transferowe.
Kibice Śląska Wrocław w ostatnich sezonach przechodzą prawdziwą sinusoidę emocji. Jeszcze w kampanii 2022/2023 „Wojskowi” do ostatniej kolejki drżeli o utrzymanie swojego zespołu, by w kolejnej sięgnąć po wicemistrzostwo Polski, a w trwającym sezonie znowu szorują po dnie.
Wrocławianie z dorobkiem dziewięciu punktów po 12 spotkaniach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, a i tak ich sytuacja uległa znaczącej poprawie - w ostatnich trzech spotkaniach „Wojskowi” zdobyli pięć „oczek”, co może być promyczkiem nadziei dla ich sympatyków, że w tym sezonie uda się uniknąć walki o utrzymanie.
Według Rafała Grodzickiego, który ze Śląskiem w 2012 roku sięgnął po wicemistrzostwo Polski, do obecnego stanu rzeczy znacznie przyczyniło się bardzo słabe letnie okno transferowe. Przypomnijmy, że Wrocław opuścili tacy istotni gracze jak Erik Expósito, Nahuel Leiva czy Patrick Olsen, a na ich miejsce nie sprowadzono godnych następców.Popularne
– Dużym problemem klubu z Wrocławia jest brak konkretnej strategii. Z sezonu na sezon coś się zmienia, sprowadzani są zawodnicy o zupełnie odmiennych profilach. Spójrzmy na napastników, których ściągnięto, by zastąpić Expósito. Patryk Klimala, Sebastian Musiolik i Jakub Świerczok to gracze o różnej charakterystyce. Mam wrażenie, że Śląsk wciąż jest na etapie poszukiwania własnego DNA. Oczywiście, gdy działasz w chaosie, możesz odnieść sukces. Większe jest jednak ryzyko tego, że ci się nie uda - powiedział 41-latek w rozmowie z TVP Sport.