Śląsk Wrocław z transferem nowego napastnika?! Jacek Magiera zabrał głos
2024-07-18 08:27:37; Aktualizacja: 4 miesiące temuŚląsk Wrocław myśli jeszcze o kilku transferach. Kibice mają nadzieje, że do klubu zawita nowy napastnik. Jacek Magiera zapewnił w rozmowie z „Gazetą Wrocławską”, że decyzja w tej sprawie zapadnie niebawem.
Śląsk Wrocław sprowadził tego lata dziewięciu nowych zawodników. Na liście przeprowadzonych letnich transferów znaleźli się Simon Schierack, Marcin Cebula, Filip Rejczyk, Serafin Szota czy dwaj napastnicy - Junior Eyamba i Sebastian Musiolik.
Eyamba już na początku przygody w dolnośląskim klubie doznał kontuzji, która skazuje go na kilka tygodni przerwy.
- Dzisiaj tak naprawdę mamy jednego napastnika, bo Eyamba jest kontuzjowany. Nie wytrzymał trudów przygotowań na obozie i pewne dolegliwości, które mu się przytrafiły muszą zostać wyleczone, aby funkcjonował z nami - ujawnił Jacek Magiera.Popularne
Sebastian Musiolik jest gotowy do gry, lecz kibice nie są przekonani do tego transferu. 28-latek na przestrzeni dotychczasowej kariery nie imponował skutecznością. Na przestrzeni 123 występów w Ekstraklasie zanotował zaledwie 13 bramek.
Biorąc pod uwagę, że skreślony przez Jacka Magierę został Patryk Klimala, pozycja napastnika w szeregach wicemistrza Polski nie wydaje się odpowiednio zabezpieczona. Zauważają to również kibice.
Czy w związku z tym dojdzie do wyczekiwanego wzmocnienia? Szkoleniowiec „Wojskowych” zabrał głos w tej sprawie podczas rozmowy z Piotrem Janasem z „Gazety Wrocławskiej”.
- W najbliższych dniach spodziewamy się przynajmniej dwóch nowych transferów. Jednym z nich będzie skrzydłowy, a drugim prawdopodobnie pomocnik. Dajemy sobie mecz lub dwa na zastanowienie się, co z nowym napastnikiem - wyjaśnił Magiera.
W ostatnich dniach do treningów wicemistrza kraju dołączył Michał Żyro, który w przypadku dobrej postawy będzie mógł liczyć na otrzymanie propozycji kontraktu, co potwierdził David Balda.
- Nie wiem, skąd się bierze narracja, że Michał Żyro zostanie zawodnikiem Śląska. Michał zadzwonił do mnie z pytaniem, czy może z nami potrenować, a my w związku z kontuzją Eyamby potrzebujemy zawodnika imitującego przeciwnika. Nie widzę w tym żadnego problemu - dodał 47-letni trener.
Cała rozmowa z Jackiem Magierą jest dostępna TUTAJ.