Śląsk Wrocław zbliża się do utraty utalentowanego piłkarza

19-latek to jedna z czołowych postaci rezerw Śląska Wrocław rywalizujących na szczeblu trzecioligowym. W 22 meczach rzeczonych rozgrywek pomocnik zdobył sześć bramek oraz zanotował asystę.

Jego postępy zostały docenione przez trenera Jacka Magierę, który zaprosił utalentowanego zawodnika na sesję treningową pierwszego zespołu podczas marcowej przerwy na reprezentacje.

Jezierski wykorzystał szansę, czego efektem było zgłoszenie go rozgrywek Ekstraklasy w przeddzień ligowego spotkania z Piastem Gliwice. Podczas tamtej potyczki wychowanek „Wojskowych” doczekał się debiutu. Wszedł na boisko w czwartej minucie doliczonego czasu gry, zmieniając Patricka Olsena przy stanie 2:2.

Tydzień później młody pomocnik ponownie znalazł się w kadrze meczowej Śląska, kiedy podopieczni Magiery mierzyli się z Wartą Poznań. Wówczas 19-latek pojawił się na murawie w 81. minucie i miał udział przy zwycięskiej bramce na 2:1, bowiem odnotował asystę drugiego stopnia przy golu Erika Expósito.

Kariera Jakuba Jezierskiego nabiera rozpędu, jednak nie możemy być pewni, że zostanie on w stolicy województwa dolnośląskiego po zakończeniu sezonu. Jego kontrakt wygaśnie po 30 czerwca.

Jeżeli do tego czasu władze Śląska nie przedłużą umowy, pomocnik trafi na listę wolnych zawodników w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

W listopadzie ubiegłego roku 19-latek był testowany przez Koronę Kielce.

Jakub Jezierski to syn Remigiusza Jezierskiego - byłego piłkarza, który występował w barwach Śląska w latach 1997-2002 oraz w sezonie 2010/2011, kiedy „Wojskowi” sięgnęli po wicemistrzostwo Polski. W koszulce wrocławskiej drużyny zagrał łącznie w 58 spotkaniach, zdobywając osiem bramek.