HSV to jedyny klub w historii, który nigdy nie spadł z Bundesligi. W zeszłym sezonie jednak drużynę prowadzoną od lutego przez Mirko Slomkę uratowały dopiero baraże. Zespół przegrał pięć ostatnich spotkań ligowym i szczęśliwie uplasował się na 16 miejscu. Ostatecznie po dwóch remisach z Greuther Fürth udało się im utrzymać w pierwszej klasie rozgrywkowej.
W ostatnich dniach doszło do spotkania włodarzy niemieckiego klubu z trenerem. Mirko Slomka miał przez trzy godziny rozmawiać z władzami HSV tak, aby ostatecznie przekonać dyrektorów i prezesa zarządu do pozostawienia go w roli szkoleniowca niemieckiej drużyny. Dżentelmeni mieli planować przyszły sezon w celu odbudowania pozycji w lidze klubu z Hamburga.