W mediach pojawiła się informacja, że Smolarek miał podpisać kontrakt z rosyjskim Urałem Jekaterynburg, ale ostatecznie rozmowy nie doprowadziały do żadnych konkretów. Teraz Smolarek jest bliski powrotu na holenderskie boiska, gdzie w przeszłości grał już w barwach Feyenoordu Rotterdam.
Włodarze holenderskiego klubu są zmuszeni sprowadzić napastnika, ponieważ do Twente Enschede odszedł Wesley Verhoek. Sam napastnik nie wykluczał nawet powrotu do Ekstraklasy, ale żadna oficjalna oferta do piłkarza nie trafiła. Dla 31-letniego to ostatnia szansa, aby pokazać się selekcjonerowi kadry przez zbilżającym się Euro, choć w hierarchi Franciszka Smudy "Ebi" nie plasuje się zbyt wysoko.