Soldado i Guaita zostaną w Valencii
2013-02-27 10:31:06; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
To co łączy Roberto Soldado z Vicente Guaitą to: talent, ich pozycja w zespole i identyfikowanie się z Valencią.
Wszystkie wyżej wymienione składniki sprawiły, że wspomniana dwójka zdecydowała się uczestniczyć w przyszłościowym projekcie Valencii. Wiele niejasności pozostaje wciąż niewyjaśnionych w zespole z Mestalla, jednak jasne jest, że zarówno bramkarz jak i najlepszy napastnik klubu nie opuszczą.
Nietykalni piłkarz są przez tamtejsze media uważani są za nowe symbole Valencii, na nich ma być budowany przyszły skład. Większa liczba Hiszpanów, ale przede wszystkim wychowanków w składzie „Nietoperzy”, ma przyciągnąć na trybuny większe ilości kibiców.
Po tym jak upadła umowa z Newcoval, Mauel Llorente, stwierdził że będzie trzeba pozbyć się części graczy, ale Soldado i Guaita zostaną na pewno. Bezskutecznie sprowadzić snajpera, który grał kiedyś w Realu Madryt, próbował niedawno Tottenham Hotspur. Podpisał jednak nowy kontrakt, który obowiązuje do 30 czerwca 2017 roku a klauzula wykupu wynosi 30 milionów euro.
Przedłużenie umowy może być traktowane jako wypowiedzenie „póki śmierć nas nie rozłączy”. Soldado jest kapitanem i w dwóch ostatnich sezonach najlepszym strzelcem klubu, kibice uwielbiają go za dyspozycję, umiejętności i pracowitość.
Dawno nie było tam takich zawodników, w przeszłości można przypomnieć choćby Davida Albelde, Davida Silve, Juana Mate czy Davida Ville. Teraz już nikt ma nie odejść, tak jak ostatni trzej. Podobno Arsenal i Barcelona chciałyby u siebie Guaitę, ale Llorente stwierdził: „Niech zapomną, to nasz zawodnik”. Otwarci są natomiast na oferty za Diego Alvesa, rezerwowego bramkarza Valencii. Niebawem Guita ma podpisać nową umowę obowiązującą do 2015 roku.
Idealnym rezerwowym na tę chwilę dla Valencii wydaje się być bramkarz Sevilli, Andres Palop. 39-latkowi w czerwcu kończy się kontrakt i mógłby pełnić podobną rolę, co do niedawna inny wiekowy portero, Cesar Sanchez.