Solskjær po kompromitującej porażce z Tottenhamem: Po takim kontakcie nie możesz kłaść się na boisku

2020-10-04 19:14:53; Aktualizacja: 4 lata temu
Solskjær po kompromitującej porażce z Tottenhamem: Po takim kontakcie nie możesz kłaść się na boisku Fot. Sky Sports
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sky Sports

Manchester United poniósł bolesną klęską na Old Trafford z Tottenhamem (1:6). Ole Gunnar Solskjær nie ukrywał rozczarowania takim rezultatem i jednocześnie ubolewa nad nie najlepszym początkiem obecnego sezonu.

„Czerwone Diabły” miały nawiązać walkę z najsilniejszymi ligowymi rywalami o zdobycie mistrzostwa Anglii w trwających rozgrywkach oraz zakończyć je przynajmniej na czwartym miejscu, które zagwarantowałoby utytułowanej drużynie udział w następnej edycji Ligi Mistrzów.

Pierwsze mecze obecnej kampanii pokazują, że Manchester United może mieć spory problem z wypełnieniem jakiegokolwiek z tych celów, co dobitnie pokazuje ich klęska na Old Trafford z Tottenhamem aż 1:6.

Drużyna prowadzona przez Ole Gunnar Solskjær musiała przez większą część tego spotkania grać w osłabieniu po czerwonej kartce ujrzanej przez Anthony'ego Martiala, ale już przed przedwczesnym opuszczeniem boiska przez Francuza przegrywała 1:2 i nie wyglądała najlepiej w defensywie, co skrzętnie wykorzystywały „Koguty”.

Zaniepokojenia tym stanem rzeczy nie ukrywał szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów” po zakończeniu pojedynku z londyńskim zespołem, który ma teraz trochę czasu na przemyślenie obecnej sytuacji i wdrążenie odpowiednich zmian przed następnymi zaplanowanymi meczami po zgrupowaniu kadr narodowych.

- Przy wyniku 1:2 i czerwonej kartce wszystko się zmieniło. Meczów piłkarskich nie wygrywa się popełniając indywidualne błędy i prezentując się w ten sposób. Mimo wszystko dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie zgodnie z planem. Później zrobiliśmy jednak te błędy i nagle przegrywaliśmy. Oczywiście, że ten występ jest dla nas wszystkich alarmujący, bo nie jesteśmy nawet blisko poziomu, na jakim powinniśmy się znaleźć. Ja sam mogę tylko przeprosić i podnieść ręce, bo wybór składu był moją decyzją - powiedział Norweg.

- Czerwona kartka dla Martiala nie jest dla nas żadną wymówka, ale Lamela pewnie będzie musiał poddać się operacji gardła po tym zdarzeniu. Anthony źle na nie zareagował. Nie przegraliśmy meczu w tamtym momencie, ale jeśli mój piłkarz zachowałby się w ten sposób, to nie zostawiłbym na nim suchej nitki. Po takim kontakcie nie możesz kłaść się na boisku. Sami musimy jednak spojrzeć na siebie w lustrze. Niektórzy gracze mają szczęście, że jadą na zgrupowania swoich reprezentacji. Nie zobaczymy się przez dziesięć dni, ale po ich powrocie musimy się zjednoczyć - przyznał Solskjær.

- Spekulacje transferowe? One nie zawsze są prawdziwe. Zawsze będziemy łączeni z wieloma zawodnikami, ale i tak nie ma to znaczenia, bo powinniśmy prezentować się lepiej jako grupa. Wcześniej nie traciliśmy tak wielu bramek. Muszę się temu przyjrzeć. Co do transferów, to będziemy wiedzieli więcej jutro, kiedy okno się zamknie. Nie chodzi mi tu o nowych graczy, tylko o tych, których mamy tutaj. Dzisiejszy występ był najgorszy od kiedy tu jestem i nie mam nic więcej do dodania - zakończył opiekun Manchesteru United.