Spartak Moskwa upokorzony. Największa ligowa porażka w historii klubu [WIDEO]

„Czerwono-Biali” przystępowali do pojedynku z liderem Priemjer-Ligi w nadziei na przedłużenie jego złej passy po poniesieniu przez niego dwóch porażek w poprzednich kolejkach, co pozwoliłoby im zbliżyć się nie tylko do Zenitu, ale i pozostałych ekip zamieszany w walkę o mistrzostwo czy awans do europejskich pucharów.

Plany podopiecznych Ruiego Vitórii zostały jednak bardzo szybko zweryfikowane przez piłkarzy z Sankt Petersburga, którzy w pierwszej części meczu zaaplikowali rywalowi aż cztery gole.

Po przerwie szansę na uniknięcie kompletnej klęski przez Spartak dało szybkie trafienie zanotowane przez Quincy'ego Promesa. Na tą bramkę sprawnie odpowiedział Zenit i w końcowym fragmencie spotkania znalazł jeszcze dwukrotnie sposób na wpakowanie futbolówki do siatki rywala.

W ten sposób drużyna z Moskwy przegrała na wyjeździe aż 1:7 i ustanowiła swój nowy niechlubny rekord pod względem rozmiarów poniesionej porażki w rodzimych rozgrywkach.

Do tej pory „Czerwono-Białym” zdarzało się najwyżej tracić pięć bramek w jednym meczu ligowym, ale nigdy sześć czy siedem.

Spartak ostatni raz z takim upokorzeniem musiał zmierzyć się w grudniu 2017 roku, kiedy na Anfield uznał wyższość Liverpoolu (0:7).

Zenit utrzymał po tej wygranej trzypunktową przewagę nad Dynamem Moskwa. Z kolei ekipa z Moskwy jest siódma i ma dziewięć „oczek” straty do zespołu z Sankt Petersburga.