Specjalna klauzula w umowie transferowej Promesa. Minimalizacja ryzyka
2021-03-05 12:44:31; Aktualizacja: 3 lata temu24 lutego Quincy Promes zamienił Ajax na Spartak Moskwa. W umowie transferowej znalazła się specyficzna klauzula.
Pod koniec lipca Holender brał udział w rodzinnym spotkaniu. Uroczystość organizowana w Abcoude miała nieoczekiwany przebieg. W pewnej chwili doszło do kłótni między piłkarzem, a jednym z krewnych i podczas niej 29-latek ranił swojego rozmówcę w kolano.
W niedzielę, 13 grudnia, Quincy Promes został ujęty przez organy ścigania. Jak poinformowała policja, poszkodowany o całej sprawie opowiedział miesiąc wcześniej. Skrzydłowy spędził w areszcie kilka dni.
Po wyjściu na wolność zawodnik Ajaksu nie miał łatwego życia w ojczyźnie, dlatego postanowił skorzystać z możliwości wyjazdu do Rosji. W efekcie 24 lutego dołączył on do Spartaka Moskwa.Popularne
Operacja pewnie zostałaby sfinalizowana dużo wcześniej, ale przedstawiciel Priemjer-Ligi musiał dogłębnie przeanalizować sytuację prawną reprezentanta „Oranje”. Obawiał się on bowiem, że w pewnej chwili gracz wróci do aresztu, a zobowiązania finansowe wobec jego byłego pracodawcy nie ustaną. Jak się okazuje, ta sprawa została rozwiązana przed złożeniem podpisów na dokumentacji.
W umowie znalazła się specjalna klauzula, która warunkuje dalsze przelewy od pobytu gwiazdy „Czerwono-Białych” na wolności.
– Zminimalizowaliśmy ryzyko związane z ewentualną rozprawą sądową. Spartak nie ponosi żadnej odpowiedzialności finansowej oraz prawnej. Osiągnęliśmy porozumienie z Ajaksem, które mówi, że w przypadku gdy Promes na mocy decyzji sądu nie będzie mógł wykonywać swoich obowiązków, umowa transferowa zostaje rozwiązana, a wszystkie zaplanowane płatności nie są realizowane – wyjawił Jewgienij Meleżikow, dyrektor generalny Spartaka Moskwa.
Promes został sprowadzony na zasadzie transferu definitywnego za kwotę 8,5 miliona euro podstawy i dodatkowych 2,5 miliona w formie bonusów. Najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii Spartaka Moskwa zdążył już rozegrać pierwszy mecz po powrocie do drużyny. W rywalizacji z Rubinem Kazań (0:2) spędził on na boisku pełne 90 minut.