Spektakularny powrót przerodził się w dramat. Raphael Dwamena zasłabł w meczu Pucharu Austrii

Spektakularny powrót przerodził się w dramat. Raphael Dwamena zasłabł w meczu Pucharu Austrii fot. FC Blau Weiß Linz
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: FC Blau-Weiss Linz | Transfery.info

Raphael Dwamena, grający ze wszczepionym defibrylatorem, potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej w trakcie pojedynku FC Blau-Weiss Linz z TSV Hartberg w ramach 1/8 finału Pucharu Austrii. Problemy zdrowotne Ghańczyka doprowadziły do definitywnego przerwania spotkania.

26-letni zawodnik zapowiadał się swego czasu na całkiem obiecującego piłkarza i za sprawą notowania świetnych występów w FC Zürich znalazł się o krok od podpisania kontraktu z Brighton.

Klub z Anglii zrezygnował jednak z jego angażu po uzyskaniu niepokojących wyników testów medycznych wskazujących na to, że Raphael Dwamena cierpi na arytmię serca.

Ten poważny problem zdrowotny całkowicie zbagatelizowali działacze Levante, którzy sięgnęli po Ghańczyka w sierpniu 2018 roku. Środkowy napastnik nie zrobił wielkiej furory w Hiszpanii z uwagi na nasilające się kłopoty z sercem, ale dopiero po zaliczeniu pobytu jeszcze w Realu Saragossa i Vejle BK zdecydował się na poddanie leczeniu oraz wszczepienie defibrylatora.

Dzięki temu zabiegowi 26-latek mógł po kilkumiesięcznej przerwie wrócić do rywalizacji i skorzystał z możliwości zasilenia szeregów drugoligowego FC Blau-Weiss Linz.

Dweamena potrzebował trochę czasu na odzyskanie dobrej formy fizycznej, aby móc zadebiutować w austriackiej drużynie. Pierwszy mecz rozegrał na początku października przeciwko FC Wacker (1:0) i od razu zaliczył w nim asystę.

Później Ghańczyk zanotował jeszcze dwa ligowe spotkania i w środowy wieczór miał zaprezentować się na tle ekstraklasowego klubu TSV Hartberg w 1/8 finału Pucharu Austrii.

Środkowy napastnik udanie rozpoczął rywalizację od dwóch dobrych sytuacji bramkowych. Po nieco ponad kwadransie zgłosił jednak niedyspozycję i osunął się na ziemię przy linii bocznej.

Piłkarze FC Blau-Weiss Linz momentalnie utworzyli wokół niego koło, aby kibice czy fotoreporterzy nie mogli patrzeć na udzielaną mu pierwszą pomoc. Ta z uwagi na miejscu upadku Dwameny przyszła niezwykle szybko i nie wymagała na szczęście walki o życie 26-latka, bo ten cały czas był przytomny.

Później na murawie pojawiła się karetka i zawodnicy obu ekip zostali poproszeni o zejście do szatni. W niej zapadła z kolei decyzja w jednym i drugim obozie o konieczności przedwczesnego zakończenia spotkania, na którą przystał zespół sędziowski wraz z delegatem.

W międzyczasie Ghańczyk trafił do szpitala w celu przejścia szczegółowych badań zaistniałego zdarzenia. Na ten moment przechodzi rekonwalescencję, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Głośne rozstanie w Rakowie Częstochowa?! Marek Papszun może postawić na nim krzyżyk Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund Bonus 300 złotych za wygrany zakład na pierwszego gola w meczu PSG - Borussia Dortmund OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech... OFICJALNIE: Gracz Rakowa Częstochowa wypada na ponad pół roku. Ogromny pech...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy